Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nasPrzedstawiciele UEFA uznali tę deklarację za przedwczesną, lecz nie zaprzeczyli planom utworzenia ligi. - To prawda, że ciągle dyskutujemy. UEFA popiera ten pomysł - powiedział Frantisek Laurinec, zajmujący się sprawą Krymu z ramienia europejskiej federacji w rozmowie z "New York Timesem". - Nie chcemy zabijać futbolu na Krymie.
Komitet wykonawczy dał wstępną zgodę na takie rozwiązanie już w marcu. Sprawa krymskich klubów po zaborze tego terytorium przez Rosję domagała się rozwiązania już od dłuższego czasu. Początkowo Rosjanie zlikwidowali tamtejsze kluby i założyli na ich miejsce nowe, rejestrując je we własnym związku piłkarskim. Trafiły one do drugiej ligi rosyjskiej. UEFA zakazała im jednak uczestniczenia w jakichkolwiek rosyjskich rozgrywkach bez zgody ukraińskiej federacji.
Pieczę nad organizacją, przebiegiem rozgrywek oraz rozwojem piłkarskim młodzieży na Krymie ma sprawować sama UEFA. Przyznała ona temu terytorium status "strefy specjalnej", której nie traktuje ani jako części Rosji, ani Ukrainy. Krymskie kluby nie będą mogły występować w europejskich pucharach przez co najmniej dwa lata. Stanowisko ukraińskiej federacji nie jest znane. Najciekawsze bramki weekendu, których nie widziałeś!
