Republika Zielonego Przylądka świętuje zwycięstwo z Portugalią. "Jesteśmy dumni"

- Republika Zielonego Przylądka zapisała piękną kartę w swojej historii, po raz pierwszy pokonując Portugalię - napisał po wyjazdowym triumfie afrykańskiej drużyny (2:0) portugalski serwis Mais Futebol. Dzięki organizacji tego spotkania udało się zebrać trochę pieniędzy na rzecz mieszkańców RZP.

Pod koniec zeszłego roku wulkan Fogo zniszczył dwie wioski. Ewakuowano około 1500 osób, a straty finansowe szacuje się na 45 mln euro. Z tego względu Fernando Gomes, prezydent portugalskiego związku piłki nożnej, przekazał swojemu odpowiednikowi z RZP Mario Semedo oraz prezydentowi kraju Jorge Carlosowi Fonsece 50 tys. euro na rzecz poszkodowanych. Mecz został zorganizowany specjalnie w tym celu.

Oba kraje są bardzo blisko ze sobą związane. Republika Zielonego Przylądka to była portugalska kolonia. Niepodległość uzyskała w 1975 roku, ale język portugalski nadal jest urzędowym. - Nawet przed erupcją wulkanu wiedzieliśmy, że reprezentacja Republiki Zielonego Przylądka jest bardzo ważna dla jej mieszkańców. Są tak jak Portugalczycy - cierpią, pracują, ale kibicują reprezentacji - powiedział portugalski trener RZP Rui Aguas. Zadowolony ze zwycięstwa był prezydent Fonseca. - Jesteśmy zachwyceni. To pokorne zwycięstwo, niemalże rodzinne. "Niebieskie rekiny" [to przydomek reprezentacji] uczyniły nasz kraj dumnym.

Prezydent RZP zwrócił uwagę na ogromny progres reprezentacji, jaki dokonał się w ostatnich latach. - Graliśmy w dwóch ostatnich edycjach Pucharu Narodów Afryki. Nie pojechaliśmy na mistrzostwa świata do Brazylii ze względu na błąd administracyjny. Cały czas ewoluujemy i możemy zajść naprawdę daleko - stwierdził Fonseca. Nie zapomniał też o podziękowaniu za 50 tys. euro przekazanych na rzecz ofiar erupcji wulkanu.

Przed 2013 rokiem Republika Zielonego Przylądka nigdy nie zdołała awansować na PNA. Jednak już w swoim debiucie awansowała do ćwierćfinału. W tegorocznej edycji zremisowała wszystkie trzy mecze i nie wyszła z grupy przez mniejszą liczbę bramek strzelonych od DR Konga. Do baraży o awans na MŚ 2014 RZP nie weszła przez walkower za ostatni mecz fazy grupowej z Tunezją - to ze względu na występ zawieszonego za kartki Fernanda Vareli.

Gole w meczu z Portugalią zdobyli Odair Fortes (gra w Reims) oraz Gege (Maritimo). - Fakt, że Fernando Santos wystawił zupełnie inną jedenastkę niż w niedzielnym meczu z Serbią i dał zadebiutować siedmiu nowym piłkarzom, nie może tłumaczyć tego występu - napisał Mais Futebol. - Jedynym, co może choć trochę usprawiedliwić niemożność odrobienia dwubramkowej straty, było wyrzucenie z boiska Andre Pinto.

Przez tę czerwoną kartkę Portugalia ostatnie pół godziny grała w osłabieniu. Ale obie bramki Republika Zielonego Przylądka zdobyła jeszcze przed przerwą. Poza tym Pinto powstrzymał Heldona (Cordoba), gdy ten mógł mieć bardzo dobrą okazję do strzelenia trzeciego gola.

Jednak selekcjoner Portugalii nie był specjalnie załamany tą porażką. - Widzę więcej pozytywów aniżeli negatywów. Dobrze rozgrywaliśmy piłkę, ale brakowało nam agresywności - powiedział Santos. W wyjściowym składzie postawił aż na czterech debiutantów (Anthony Lopes, Paulo Oliveira, Andre Pinto, Bernardo Silva). Z ławki weszli kolejni trzej (Ukra, Danilo Pereira, Andre Andre).

- Eksperyment zakończył się bardzo źle - napisał anglojęzyczny serwis Portugoal.net. - To Republika Zielonego Przylądka, wspierana przez głośnych oraz licznie zebranych kibiców ze sporej społeczności obywateli z Zielonego Przylądka żyjących w Lizbonie lub w jej okolicach, lepiej weszła w ten mecz. Wyróżniał się kapitan Heldon po lewej stronie. Goście pokazali, dlaczego w ostatnich latach tak się rozwinęli. Zespół Rui Aguasa był dobrze zorganizowany oraz pewny siebie. Niektóre imponujące, szybkie kontrataki siały panikę w portugalskiej obronie.

W rankingu FIFA Republika Zielonego Przylądka jest na 38. miejscu - między Walią i Szkocją oraz cztery pozycje za Polską. Zwycięstwo z Portugalią - będącą na 7. pozycji - powinno jej przynieść kilka dodatkowych punktów. Wcześniej te zespoły mierzyły się ze sobą dwa razy - w 2006 roku Portugalia wygrała 4:1, natomiast pięć lat temu padł bezbramkowy remis.

Chińskie szkoły budują piłkarską potęgę [ZDJĘCIA]

Materiały partnerów adidas Performance FINBERLINOMB Piłka do piłki nożnej white/solblu/flag adidas Performance CORE15 Szorty dark blue/white Nike Performance MAGISTA ONDA FG Korki Lanki white/green/black/total orange

Więcej o:
Copyright © Agora SA