Na samym początku drugiej połowy meczu Mołdawia - Szwecja bramkarz gospodarzy Cebanu wybijał piłkę spod własnego pola karnego. Kopnął ją jednak tak niefortunnie, że trafił w głowę Zlatana Ibrahimovicia, który już w zasadzie zrezygnował z wywierania nacisku. Piłka odbiła się od głowy Szweda i wpadła do mołdawskiej bramki. Po tym trafieniu Szwecja objęła prowadzenie.
źródło: Okazje.info