Choć menedżer Chelsea Claudio Ranieri zaoferował Crespo szampańską pensję, wynoszącą 90 tys. funtów tygodniowo, Argentyńczyk waha się. Nie bardzo chce odchodzić w nieznane z włoskiej serie A. Na początku tygodnia do przenosin na Stamford Bridge namawiał go inny nowy nabytek "The Blues" Juan Sebastian Veron (przeszedł za 16 mln funtów z Manchesteru United), z którym Crespo wystąpił w środowym meczu towarzyskim Argentyna - Urugwaj. - Liczę, że Hernan będzie grał w Chelsea, bo to jeden z najlepszych napastników świata. Przekonanie go jest trudną rzeczą, ale nie niemożliwą - powiedział Veron po powrocie na Wyspy. Optymistą jest także agent obu zawodników Fernando Hidalgo. - Negocjacje posuwają się na przód - powiedział.
Nie wiadomo kiedy napastnik Interu (kupiony rok temu z Lazio za 35 mln funtów) podejmie ostateczną decyzję. Czas ucieka, bowiem 31 sierpnia kończy się okno transferowe w Europie. Tymczasem Ranieri już oczyścił skład na przyjście kolejnego napastnika (klub dopiero co zatwierdził Rumuna Adriana Mutu, który nie zdążył jeszcze zadebiutować w Premier League). 21-letni napastnik młodzieżowej reprezentacji Anglii Carlton Cole został wypożyczony na rok do Charlton.