Według Tabareza Liverpool zgodził się sprzedać Luisa Suareza do Barcelony już w listopadzie. Kiedy Urugwajczyk notował coraz to lepsze występy, The Reds próbowali wycofać się z umowy.
- Luis powiedział mi, że Barcelona chce go ściągnąć do swojego klubu kilka dni przed meczem z Jordanią - powiedział w radiu Oscar Tabarez. W tamtym czasie rozmowy między Barceloną i Liverpoolem stały na końcowym etapie. Porozumienie było już tylko kwestią czasu.
Suarez został najlepszym piłkarzem Premier League w sezonie 2013/2014. Strzelił 31 goli i The Reds zaczęli wycofywać się z danego słowa.
- Po niesamowitym sezonie Suareza w Anglii Liverpool nie chciał sprzedawać swojego zawodnika. Co jest oczywiście zrozumiałe. The Reds próbowali wycofać się z umowy zawartej z Barceloną w listopadzie - kontynuuje Tabarez. Luis dowiedział się o wszystkim po meczu z Anglią. Bardzo to zmieniło jego zachowanie. Mocno się tym zmartwił i nie był skupiony na trwającym mundialu. Prawie nie mógł trenować z resztą zespołu. Musiałem oddelegować go do zawodników, którzy nie byli desygnowani do gry w pierwszym składzie.