Belgia - USA. Diabelska gra

Po sensacyjnym awansie Kostaryki, do ćwierćfinału brazylijskich mistrzostw rwał się drugi zespół ze strefy Concacaf - USA. Atak Jankesów odparło najzdolniejsze od ćwierć wieku pokolenie w belgijskiej piłce, wygrywając 2:1. Ale znów potrzebna była dogrywka.

Dariusz WołowskiDariusz Wołowski Fot. Sport.pl To był najbardziej zwariowany mecz turnieju. Dramatyczny, pełen świetnych zagrań, ale też chaosu i niewiarygodnych kiksów. Wyższe umiejętności Belgów pozwoliły im stworzyć kilkanaście szans na gole, niektóre z pozoru banalne do wykorzystania, a jednak na bramkę dla drużyny Marca Wilmotsa trzeba było czekać aż do dogrywki. Tim Howard bronił rewelacyjnie, Belgowie strzelali źle lub nieszczęśliwie. Niemal każdy z graczy Wilmotsa spudłował w dobrej sytuacji, pod bramkę amerykańską pędzili często także obrońcy, nawet środkowi Van Buyten i Kompany. Howard trwał niepokonany.

W doliczonym czasie gry to się powinno zemścić, rezerwowy USA Chris Wondolowski strzelał z pięciu metrów, mając przed sobą tylko rozpaczliwie interweniującego Courtoisa. Kopnął piłkę w niebo, a mógł jeszcze podać do stojącego przed pustą bramką Dempseya. Takiej szansy nie zmarnowali nawet Belgowie!

W dogrywce do gry wszedł Lukaku. Ale już na początku gola zdobył De Bruyne, który wreszcie strzelił tak, że amerykański bramkarz nie sięgnął piłki. Wyrok na Amerykanach wykonał Lukaku jeszcze w pierwszej części dogrywki. Tak się zdawało, ale na początku drugiej bramkę dla USA zdobył Green i walka rozgorzała na nowo. Więcej goli nie padło tylko jakimś niewytłumaczalnym cudem, w ostatnich minutach bohaterem meczu został także Courtois.

Zwycięstwo Belgów oznacza, że do ćwierćfinału awansowali w komplecie zwycięzcy grup. Drużyna Wilmotsa zagra z Argentyną w Brasilii o wejście do strefy medalowej. Dla Belgów to będzie rewanż za półfinał w 1986 roku, który "Albicelestes" wygrali po golach Maradony, by potem sięgnąć po tytuł.

Przed meczem premier Belgii Elio Di Rupo zaproponował na Twitterze zakład prezydentowi Barackowi Obamie, stawiając na zwycięstwo swoich rodaków najlepsze belgijskie piwo. Wiedział co robi, wyższe umiejętności Belgów nie podlegały dyskusji, choć wynik był ruletką. Amerykanie wracają do domu z podniesioną głową, odpadli na tym samym etapie rywalizacji, co w RPA, gdy przegrali z Ghaną. Do szerokiej światowej czołówki należą już od lat, ale trudno im wykonać krok do przodu.

Howard nowym superbohaterem Ameryki [ZDJĘCIA]

W książce "Jak futbol wyjaśnia świat" Franklin Foer stawia tezę, że rozwój piłki nożnej w USA blokuje wpływowe lobby rządzące futbolem amerykańskim i baseballem. Zmowa jest dla niego oczywista, ponieważ tradycyjne amerykańskie sporty nie są globalne, więc ich szefowie czują zagrożenie ze strony najpopularniejszej dyscypliny. Chodzi rzecz jasna o gigantyczne pieniądze w sporcie, establishment futbolu amerykańskiego i baseballu wie, że piłka zajmuje niepodzielne miejsce w serca imigrantów napływających do USA. Foer cytuje wystąpienia cenionych dziennikarzy zajmujących się i żyjących z futbolu amerykańskiego i baseballu. Przedstawiają oni piłkę nożną, nazywaną w USA soccerem, jako dyscyplinę głupią, nudną, pozbawioną sensu. Najczęstszym argumentem jest uwaga, że w amerykańskich sportach mecz nie może się skończyć bez punktów, tymczasem w piłce często po 90 minutach biegania i kopania nie pada gol i nie wiadomo, kto wygrał.

Ale zdaniem Foera, dziennikarza związanego z "New Republic", ale pisującego też do "New York Times", soccer zmiażdży wszelkie blokady. Jego popularność rośnie, w USA gra dziś w piłkę niewiarygodna liczba 24,5 mln ludzi w tym 4,2 mln graczy zarejestrowanych (w Polsce jest 2 mln grających i 656 tys zarejestrowanych). Atutem USA nawet wobec krajów tak futbolowych jak Hiszpania, Argentyna czy Brazylia jest fakt, że popularna jest tam piłka kobieca. Amerykanki na sześciu turniejach o mistrzostwo świata zdobyły dwa złota, jedno srebro i trzy brązy, czyli jeszcze ani razu nie wróciły bez medalu.

To wszystko kontrastuje ze stereotypem USA jako kraju obojętnego na uroki piłki. Oczywiście w hierarchii sportów najchętniej oglądanych w telewizji soccer jest na odległym miejscu, ale to faktycznie może się zmienić w najbliższych latach. Mimo iż tamtejsza liga MLS wciąż tkwi w przeciętności, reprezentacja dorobiła się w świecie solidnej pozycji.

Mundialowe szaleństwo w USA. Zobacz amerykańskich kibiców na zdjęciach

Tu zobaczysz najnowsze wyniki, tabele i terminarz mundialu

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Agora SA