Miałem sporo czasu, by to wszystko przemyśleć, przygotować się, a teraz nie chciałbym już do tego wracać. Po porażce z Holandią skupimy się na pracy, teraz jest czas dla tych, którzy będą krytykować. I mają do tego prawo, mają rację, nie graliśmy dobrze. Ale my musimy jak najszybciej zapomnieć.
To był jeden z najważniejszych momentów w życiu. Było mnóstwo emocji, wzruszenie. Czułem wsparcie rodziny, byli na trybunach, więc było mi łatwiej. Nie wszystko poszło tak, jak sobie wymarzyłem, ale staram się skupiać na tym, co było dobre. A pierwsza połowa była dobra, przyczyniłem się do pierwszego gola. Po nim niestety cała drużyna zaczęła grać gorzej, ja też. Porażki są wpisane w życie, trzeba to przyjąć.
Nie gniewam się, każdy ma prawo powiedzieć, co chce.
Ja wiem, jak te sprawy wyglądały, było tak, jak opowiedziałem.
Przecież z jakiegoś powodu sędzia gwizdnął, prawda? A skoro gwizdnął, to karny był.
Tak kibice na świecie oglądają MŚ 2014 [AKTUALIZUJEMY ZDJĘCIA]