Liga francuska. 1. kolejka: Zgasła gwiazda

Liga we Francji wciąż przechodzi głęboki kryzys. Najlepszy dowód, że latem straciła Brazylijczyka Ronaldinho - ostatnią gwiazdę światowego formatu

Średni budżet francuskiego klubu Ligue 1 spadł o 6,6 proc. W poprzednim sezonie wynosił 35,5 mln euro, w tym będzie równy 33,8 mln euro. Najgorzej na tym wyszły duże kluby. Paris Saint Germain musi zmniejszyć wydatki o 13 mln (z 78 mln euro do 65 mln euro), podobnie FC Nantes (z 60 mln do 47 mln), a RC Lens o 7 mln (z 50 mln do 43 mln). Piłkarze, którym obniża się zarobki, nie kryją oburzenia. - Z pensją sześciu tysięcy euro miesięcznie nie jestem w stanie zabezpieczyć sobie przyszłości - żalił się Jocelyn Blochard. Dziś nie jest już piłkarzem Lens, bo klub nie chciał spełnić jego wymagań finansowych.

Jest bezrobotnym. Tak samo jak Reynald Pedros - kiedyś reprezentant trójkolorowych i mistrz kraju z FC Nantes oraz 170 innych. Kluby ograniczają zatrudnienie. Do 1 sierpnia zarejestrowano ledwie 214 nowych piłkarzy zawodowych. Rok temu było ich 377.

Podobne tendencje widać w całej Europie, ale we Francji wiąże się to z drastycznym spadkiem poziomu sportowego. Od pięciu lat klub francuski nie doszedł dalej niż do ćwierćfinału Ligi Mistrzów czy Pucharu UEFA. Trudno dziś doszukać się w Ligue 1 gwiazdy światowego formatu. Był nią Ronaldinho, ale dlatego właśnie Barcelona zapłaciła za niego Paris Saint Germain 35 mln euro. Nie udało się w zamian za to sprowadzić nie tylko dobrych, ale przynajmniej sławnych piłkarzy. Anonsowani Hiszpan Fernando Morientes z Realu Madryt, Kameruńczyk Samuel Eto'o z Majorki, Australijczyk Mark Viduka z Leeds mieli pojawić się w Lyonie. Byli za drodzy.

Doszło do zaledwie kilku interesujących transferów: Paris Saint Germain kupił z Bordeaux króla strzelców Ligue 1 Pedro Pauletę, Egipcjanina Mido pozyskał z Ajaksu Amsterdam Olympique Marsylia, Philippe Christianval po rozwiązaniu umowy z Barceloną podpisał kontrakt z OM. Zostali we Francji kuszeni przez angielskie kluby Daniel Van Buyten z OM i Djibril Cisse z Auxerre.

Główną atrakcją ligi pozostają więc boje małych klubów z wielkimi - w przeciwieństwie do pozostałych lig europejskich - przez większą część sezonu z sukcesami. Wystarczy przypomnieć, jak to dwa lata temu beniaminek z Lille zapewnił sobie start w eliminacjach Ligi Mistrzów, a w ubiegłym sezonie Nicea długi czas była liderem, a ostatecznie zagrała w Pucharze Intertoto.

W corocznej ankiecie dziennika "L'Equipe", w której wzięło udział 20 trenerów i 353 piłkarzy, jak zwykle jednak wśród faworytów na mistrza stawia się tych największych z dużymi budżetami: Olympique Marsylia, PSG i Lyon. To racjonalny wybór. Marsylia była niezywkle aktywna na rynku transferowym, podobnie PSG, ale paryżanie zatrudnilli jeszcze charyzmatycznego trenera Vahida Halilchodzića, Lyon to zdobywca dwóch ostatnich tytułów.

Wyniki 1. kolejki

n MONACO - GIRONDINS BORDEAUX 2:0 (1:0): - Nonda (32., 57., karny)

n EN AVANT GUINGAMP - OLYMPIQUE MARSYLIA 0:1 (0:0): Bakayoko (89.).

n AJ AUXERRE - NICE 1:2 (1:2): Jaures (88., karny) - Laslandes (8.), Pitau (47.).

n RC LENS - LE MANS 0:0

n METZ - AJACCIO 0:1 (0:1): Regragui (43.)

n MONTPELLIER - STADE RENNES 1:1 (0:1): Mansare (83., karny) - Ouaddou (25.)

n PARIS ST GERMAIN - BASTIA 0:0

n SOCHAUX - NANTES 2:1 (1:1): Frau (23., karny), Zairi (89.) - Vahirua (12.)

n TOULOUSE RACING STRASBOURG 1:1 (0:0): Faure (60.) - Bassila (79.)

n LILLE - OLYMPIQUE LYON 1:0 (1:0): Makoun (12.).

Ciekawsze transfery

Ronaldinho z PSG do Barcelony

Sonny Anderson z Lyonu do Villareal

Khalilou Fadiga z Auxerre do Interu Mediolan

Pedro Pauleta z Bordeaux do Paris Saint Germain

Mido z Ajaksu Amsterdam do OM

Hakan Yakin z Basel do PSG

Didier Drogba z Guingamp do Olympique Marsylia

Bonaventure Kalou z Feyenoordu Rotterdam do Auxerre

Anthony Reveillere z Rennes do Lyonu

Philippe Christanval z Barcelony do OM (wolny transfer)

Franck Leboeuf z OM do Al Saad (Katar - wolny transfer)

Angelo Hughes z Wisły Kraków do Bastii (wolny transfer)

Weteran

- Chcę jak Mollier umrzeć na scenie - mówi trener Guy Roux zapytany, kiedy zakończy trenerską karierę. Pytanie na miejscu. Roux ma 64 lata i poprowadzi Auxerre po raz 42., i pewnie nie ostatni, bo podpisał nowy, trzyletni kontrakt. - Limit wieku dla trenerów [65 lat - przyp. red.] można już ominąć, bo wchodzi nowe prawo emerytalne - kombinuje Roux. - Nie chcę przerywać pracy. Mam wciąż tę samą pasję i nie jestem odosobniony. Ferguson też myślał o zakończeniu pracy, ale kiedy już to zapowiedział, omal nie skończyło się to katastrofą dla niego i klubu. Robson - mój wzór - przerwał pracę na rok i wrócił. Z jakim skutkiem [71-letni Anglik doprowadził Newcastle do eliminacji Ligi Mistrzów - przyp. red.].

Roux czeka ciekawy sezon. Ma całkiem niezłą drużynę. Mówi się o niej we Francji"dream team". W Auxerre gra aż ośmiu piłkarzy z różnych reprezentacji. Gwiazdami drużyny jest napastnik Djibrill Cisse, obrońcy Jean Alan Boumsong i Philippe Mexes, pomocnik Oliver Kapo. W poprzednim roku ci młodzi zawodnicy wraz ze swym sędziwym trenerem wywalczyli Puchar Francji.

Roux w Auxerre

42 sezony

1208 meczów

814 w lidze

101 w Pucharze Francji

70 w europejskich pucharach

Copyright © Agora SA