Borussia wciąż nie może się rozpędzić w Bundeslidze, choć w środę nie miała łatwego zadania. W 16. kolejce zmierzyła się z drugim w tabeli Wolfsburgiem. Choć dwa razy wychodziła na prowadzenie, to wywalczyła tylko jeden punkt.
W składzie Borussii zabrakło Łukasza Piszczka, który skarżył się na kłopoty żołądkowe. Jego miejsce zajął Erik Durm. Cały mecz na ławce rezerwowych przesiedział Jakub Błaszczykowski.
Pierwszy gol padł już w 9. minucie meczu, kiedy Pierre-Emerick Aubameyang celnym strzałem zamknął akcję Ciro Immobile. Wyrównał 20 minut później Belg Kevin De Bruyne, wykorzystując rzut wolny.
Mecz toczył się w dobrym tempie, obie drużyny stwarzały sobie dużo sytuacji, dobrze spisywali się jednak bramkarze Mitchell Langerak i Diego Benaglio. Bramka na 2:1 dla gospodarzy padła w 76. minucie po ładnym uderzeniu Immobile z 20 metrów. Wynik w 85. minucie ustalił Naldo, uderzając głową po rzucie rożnym Ricardo Rodrigueza.
Po tym meczu Borussia ma 15 punktów i o jeden wyprzedza Freiburg i Werder Brema. Gdyby dziś kończył się sezon, o utrzymanie musiałaby zagrać w barażu.
Wolfsburg utrzymał drugie miejsce w tabeli, ale do Bayernu traci już 11 punktów. Mistrzowie Niemiec pokonali we wtorek Freiburg 2:0.