Juergen Klopp zdziwiony transferem Boatenga do Schalke

Trener Borussii nie mógł uwierzyć w transfer Kevina Prince'a Boatenga z Milanu do Schalke. - On naprawdę przeszedł do Schalke, czy to tylko żart - pytał na konferencji prasowej.

26-letni pomocnik jeszcze w środę zdobył dwie bramki dla Milanu i pomógł drużynie awansować do Ligi Mistrzów. Od piątku jest już jednak zawodnikiem Schalke. Kosztował ok. 12 mln euro. - Cieszę się, że znów jestem w domu i zagram w najlepszej lidze na świecie - powiedział Boateng, który urodził się w Niemczech, ale gra w reprezentacji Ghany.

Z jego wyboru drwił na konferencji Juergen Klopp. - Wysłałem mu dzisiaj SMS-a koło godziny 11. Wstukałem "Schalke?" i dodałem osiem znaków zapytania. Ale nie odpisał mi - śmiał się Klopp. - Może po losowaniu Ligi Mistrzów stwierdził, że Milan ma za trudną grupę i postanowił zagrać w łatwiejszej? - dodał. Milan zagra w grupie H z Barceloną, Celtikiem i Ajaksem. Schalke trafiło do grupy E, gdzie zmierzy się z Chelsea, FC Basel i Steauą Bukareszt.

Kilka lat temu Boateng spędził pół sezonu w Borussii i do tej pory utrzymuje kontakt z trenerem. - Teraz Klopp jest zajęty przygotowaniami do sezonu, więc nie ma dużo czasu. Obaj mamy co robić. Ale rozmawiamy ze sobą regularnie i to się nie zmieni. Tak jak to, że jesteśmy przyjaciółmi - mówił piłkarz w czerwcu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.