El Clasico zobaczysz wyłącznie w Eleven! [SPRAWDŹ]
Neymar gra w Barcelonie od lipca 2013 roku. Jego kontrakt jest ważny do 30 czerwca 2018 i choć trwają rozmowy na temat przedłużenia go, to przyszłość Brazylijczyka w Hiszpanii nie jest pewna.
Neymar jest podejrzewany o niezapłacenie 14 milionów euro podatków w Brazylii w latach 2011-2013. Z tego powodu sąd w ojczyźnie piłkarza zamroził 42 miliony euro majątku należącego do piłkarza, jego rodziny i powiązanych z nim firm.
Według ojca piłkarza, cała sprawa może się negatywnie odbić na negocjacjach z Barceloną odnośnie przedłużenia kontraktu. - Rozmawiamy o tym, ale pewne rzeczy muszą być wyjaśnione. Musimy się upewnić, czy w Hiszpanii akceptują naszą sytuację. Nie jest łatwo, gdyż otrzymujemy wiele ataków z Brazylii i Hiszpanii, które negatywnie wpływają na wizerunek Neymara - powiedział ojciec piłkarza.
Dał przy tym do zrozumienia, że negatywne zamieszanie związane z jego synem zaczęło się po transferze do Barcelony. - Nigdy nie mieliśmy takich problemów podatkowych w Brazylii. Ataki na nas zaczęły się po przeprowadzce do Hiszpanii i rozprzestrzeniły się na Brazylię. Respektujemy obowiązujący kontrakt który ma z Barceloną, ale nie chcemy go przedłużać jeśli nie będziemy mieli komfortowej sytuacji do pracy, nie możemy zostać w Hiszpanii - dodał.
Wśród klubów, które są zainteresowane Neymarem wymienia się między innymi Manchester United.
W Polsce jest wielu kibiców Barcelony. Jak kibicują? [ZDJĘCIA]