Primera Division. Scolari wątpi w anemię Neymara

Luiz Felipe Scolari uważa, że diagnoza lekarzy Barcelony, którzy twierdzą, że Neymar cierpi na anemię, jest błędna

Jak podał hiszpański dziennik AS, nowy gwiazdor Barcelony cierpi na anemię. To najprawdopodobniej efekt osłabienia po operacji usunięcia migdałków, jaką piłkarz przeszedł po Pucharze Konfederacji. - Neymar jest odpowiednio leczony. Nie przeszkodzi mu to jednak w normalnych treningach z resztą drużyny - poinformował agencję Associated Press hiszpański klub. - Lekarze Barcelony leczą oznaki anemii u Neymara, stosując specjalną dietę i zestaw witamin - doniósł dziennik "El Pais".

Ale Scolari uważa, że lekarze mistrza Hiszpanii nie mają racji. - To niemożliwe, że chłopak ma anemię. Gdy przyjechał na Puchar Konfederacji, był w doskonałej formie fizycznej. Niestety ludzie z Barcelony pozjadali wszystkie rozumy i twierdzą, że mają rację w każdej kwestii. Przecież wiadomo, że po tego typu operacji człowiek traci kilka kilogramów... - powiedział selekcjoner reprezentacji Brazylii.

Barcelona kupiła Neymara z Santosu za 57 mln euro. W zespole mistrza Hiszpanii Brazylijczyk zadebiutował 30 lipca w Gdańsku w towarzyskim spotkaniu z Lechią Gdańsk (2:2). Zagrał 12 minut. Później zagrał jeszcze w spotkaniu ze swoim byłym klubem, Santosem (8:0).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.