Jak podał hiszpański dziennik AS, nowy gwiazdor Barcelony cierpi na anemię. To najprawdopodobniej efekt osłabienia po operacji usunięcia migdałków, jaką piłkarz przeszedł po Pucharze Konfederacji. - Neymar jest odpowiednio leczony. Nie przeszkodzi mu to jednak w normalnych treningach z resztą drużyny - poinformował agencję Associated Press hiszpański klub. - Lekarze Barcelony leczą oznaki anemii u Neymara, stosując specjalną dietę i zestaw witamin - doniósł dziennik "El Pais".
Ale Scolari uważa, że lekarze mistrza Hiszpanii nie mają racji. - To niemożliwe, że chłopak ma anemię. Gdy przyjechał na Puchar Konfederacji, był w doskonałej formie fizycznej. Niestety ludzie z Barcelony pozjadali wszystkie rozumy i twierdzą, że mają rację w każdej kwestii. Przecież wiadomo, że po tego typu operacji człowiek traci kilka kilogramów... - powiedział selekcjoner reprezentacji Brazylii.
Barcelona kupiła Neymara z Santosu za 57 mln euro. W zespole mistrza Hiszpanii Brazylijczyk zadebiutował 30 lipca w Gdańsku w towarzyskim spotkaniu z Lechią Gdańsk (2:2). Zagrał 12 minut. Później zagrał jeszcze w spotkaniu ze swoim byłym klubem, Santosem (8:0).