W półfinale Ligi Mistrzów w dwumeczu Barcelona przegrała z Bayernem aż 0:7. Pojawiły się głosy, że to koniec pewnej ery w historii klubu, zapoczątkowanej przez Pepa Guardiolę.
Dziennikarze dziennika "AS" zapytali Cruyffa, co o tym myśli. - Koniec ery nie istnieje. To nonsens, który ktoś sobie wymyślił - zdecydowanie dopowiedział Holender. - To po prostu sprawa błędów popełnionych przez klubowych dyrektorów. To się zdarza. Trzeba przeanalizować wszystko dokładnie, stwierdzić, czemu coś wcześniej dawało efekty, a teraz już nie - dodał.
Barcelona ma niemalże zapewnione mistrzostwo Hiszpanii. Na cztery kolejki przed końcem sezonu ma 11-punktową przewagę nad drugim w tabeli Realem Madryt.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida