Primera Division. Barca z problemami pokonała Betis. Messi odwrócił losy meczu

FC Barcelona pokonała na Camp Nou Real Betis 4:2 i jest już bardzo blisko zdobycia mistrzostwa Hiszpanii. Świetny mecz rozegrał Lionel Messi, który spotkanie rozpoczął na ławce rezerwowych.

Mecz na Camp Nou, ku zaskoczeniu kibiców, rozpoczął się świetnie dla gości. Piłkarze Betisu przycisnęli Barcelonę w pierwszej minucie, a już w drugiej cieszyli się ze zdobycia bramki. Gol padł po strzale Pabona.

Katalończycy szybko jednak otrząsnęli się po fatalnym starcie. Siedem minut później na tablicy wyników widniało już 1:1 za sprawą trafienia Alexisa Sancheza. Po wyrównaniu Barcelona była stroną przeważającą, lecz Betis sporadycznie stwarzał groźne sytuacje pod bramką Pinto. Zaowocowało to pod koniec pierwszej połowy. Przy atomowym strzale Pereza bramkarz Barcelony nie miał najmniejszych szans. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:2.

W drugiej części meczu popis nieskuteczności dał David Villa. Hiszpan zmarnował trzy stuprocentowe sytuacje. Kibice Barcy z niecierpliwością czekali na wejście Lionela Messiego. Villa jednak zrehabilitował się w 56. minucie, trafiając głową do bramki gości.

Messi wszedł na boisko kilka minut później, co odmieniło losy spotkania. Argentyńczyk trafił chwilę po pojawieniu się na murawie. Wynik ustalił w 71. minucie, po czym piłkarze Betisu stracili już nadzieję na odwrócenie rezultatu. Barcelona ostatecznie zdobyła trzy punkty i mocno przybliżyła się do zdobycia mistrzostwa Hiszpanii. Katalończycy po 34 kolejkach mają 11 punktów przewagi nad drugim Realem Madryt.

Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live na iOS i na Androida

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.