Dwa lata temu u Abidala zdiagnozowano raka wątroby. Rok później Francuz przeszedł transplantacje organu. Pierwsze zajęcia z piłką odbył pod koniec września. - Trenowałem krok po kroku, czasami było ciężko, ale przyświecał mi cel powrotu na boisko. Nigdy nie myślałem o rzuceniu futbolu, bo, oprócz rodziny, piłka jest całym moim życiem - powiedział piłkarz.
Dopiero kilka dni temu, pierwszy raz od dziesięciu miesięcy, Abidal trenował z drużyną. - Czuję się dobrze i chcę nadal walczyć - mówił katalońskiej stacji TV3.
Jego powrót zbiegł się z perypetiami zdrowotnymi trenera Barcelony Tito Vilanovy. U Hiszpana wykryto nawrót nowotworu ślinianki. Szkoleniowiec jest już po operacji. W najbliższych tygodniach podda się chemioterapii. Abdial przyznał, że czuje do swojego trenera szczególną empatię. - Tito i ja doświadczyliśmy podobnych rzeczy i myślimy trochę inaczej niż wszyscy ludzie. Rozumiemy się bez słów. Podejmuje wysiłek nie tylko ze względu na mnie, ale również dla niego - przyznał obrońca.
Abidal jest zawodnikiem Barcelony od pięciu lat, a jego kontrakt obowiązuje do 2013 roku (z możliwością automatycznego przedłużenia o kolejne dwa lata). Piłkarz posiada okazały dorobek w reprezentacji Francji, w której rozegrał dotąd 61 spotkań.