Zabawyz piłką - czytaj blog autorki ?
Podczas konferencji prasowej Neymar zaskoczył wszystkich mówiąc z kim po meczu chce zamienić się koszulką. Nie z Messim, Iniestą czy Xavim, a z kapitanem Blaugrany Carlesem Puyolem.
- Puyol jest niesamowity. Gra przeciwko niemu będzie wielkim honorem. On jest wielkim człowiekiem, także wielkim zawodnikiem i kapitanem. Musze mu jednak go nękać w czasie spotkania swoją grą. Po meczu podejdę i poproszę o koszulkę. - powiedział młody Brazylijczyk.
Neymar podkreślił też, że niedzielny mecz to dla niego spełnienie marzeń, bo w końcu zagra przeciwko najlepszej drużynie na świecie. A także przeciwko najlepszemu zawodnikowi na świecie, jak mówi Brazylijczyk. - Messi jest numerem jeden, są zawodnicy, jest wielu, którzy próbują go naśladować.
- Jestem spokojny, nie denerwuję się. Wiem, że stanę naprzeciwko wielkiej drużyny, ale nie liczy się rywal, liczy się futbol - powiedział gwiazdor Santosu. Wiadomo, że to na nim ciąży presja, cały świat czeka, żeby zobaczyć zawodnika, który cieszy się tak dużym zainteresowaniem ze strony mediów, a sam Pele uważa go za swojego następcę.
Brazylijczyka pytano także o jego rzekome przejście do Barcelony lub Realu Madryt. Nie od dziś wiadomo, że obie drużyny rywalizują o transfer zawodnika. - Przyszłość zależy od Boga, na razie jestem zawodnikiem Santosu - odparł.