MŚ 2014. Ostatni test Hiszpanów w cieniu transferów kadrowiczów

O godz. 22.00 reprezentacja Hiszpanii rozegra ostatni sparing przed mistrzostwami świata. Obrońcy tytułu zmierzą się z Salwadorem. Zmartwieniem Vicente del Bosque są nie tylko drobne urazy Diego Costy, Jordiego Alby i Xabiego Alonso, ale także spekulacje transferowe dotyczące piłkarzy ?La Roja?. Relacja na żywo z meczu reprezentacji Hiszpanii na Sport.pl.

Stwórz swój zespół na mistrzostwa i walcz o nagrody! Dodatkowe emocje gwarantowane ?

Na FedEx Field w Landover, gdzie na co dzień swoje mecze rozgrywa drużyna futbolu amerykańskiego Washington Redskins, reprezentacja Hiszpanii przejdzie przedmundialową próbę generalną. Salwador nie należy do tuzów światowego futbolu (68. miejsce w najnowszym rankingu FIFA, tuż nad... Polską), ale podobnie było w przypadku Boliwii, która w poprzednim sparingu sprawiła Hiszpanom sporo problemów. Mecz sprzed tygodnia rozstrzygnął się dopiero w drugiej połowie, a do otwarcia wyniku mistrzowie świata potrzebowali rzutu karnego. Ostatnie mecze towarzyskie w wykonaniu "La Roja" nie powalają na kolana. Wyjątkiem jest skromna wygrana nad Włochami (1:0).

Na ostatnich zajęciach przed meczem z Salwadorem del Bosque ujawnił wyjściowe zestawienie. Nie obejdzie się bez niespodzianek. W pierwszym składzie mają wystąpić m.in. Javi Martinez, Koke, Cesc Fabregas i Pedro. Pod znakiem zapytania stały występy Alby, Xabiego Alonso i Diego Costy, ale ostatecznie cała trójka ma zagrać od pierwszej minuty.

- Diego Costa czuje się dobrze. Przeciwko Salwadorowi wystąpią piłkarze, którzy ostatnio pracowali trochę mniej, co jednak nie obniży naszej jakości. Mamy doskonałych piłkarzy - przekonywał na konferencji prasowej del Bosque. "Sfinks" wolałby mówić tylko o kwestiach piłkarskich, ale dziennikarzy i kibiców bardziej ekscytują potencjalne transfery członków hiszpańskiej kadry.

W środę, na chwilę przed rozpoczęciem konferencji prasowej, Gerard Pique powiedział do del Bosque: "Transfer jest zaklepany. Cesc odejdzie za 33 mln". Poufną wymianę zdań zarejestrowały włączone już mikrofony. Odejście "Fabsa" z Barcelony jest przesądzone. Najbliżej jego pozyskania jest Chelsea Londyn, która na dniach ma również ogłosić transfer Diego Costy. Gwiazdor Atletico Madryt ma jednak inne zmartwienie. Napastnik "La Roja" zmaga się z urazem mięśnia dwugłowego uda i od 8 maja rozegrał łącznie 25 minut: 16 w ligowym meczu z Barceloną i 9 w finale Ligi Mistrzów.

Jakby tego było mało, wczoraj na temat swojej przyszłości wypowiedział się inny piłkarz Barcy, Pedro. - Nie wiem, jak będzie wyglądała moja przyszłość. Pozostaję spokojny i koncentruję się na mundialu, ale jeśli klub będzie chciał mojego odejścia, to poszukam innego rozwiązania - powiedział wyraźnie rozgoryczony Kanaryjczyk. Pedro ma za sobą niezły sezon, ale w kluczowych meczach Gerardo Martino sadzał go na ławce. Nie wiadomo, czy Luis Enrique widzi Pedro w swoim nowym projekcie.

W pierwszym meczu fazy grupowej Hiszpanie zmierzą się z Holandią. W piątek Louis van Gaal zdradził, że "Oranje" zagrają piątką obrońców. Wygląda więc na to, że Andresa Iniestę, Costę i Davida Silvę spróbują powstrzymać Daryl Janmaat, Stefan De Vrij, Ron Vlaar, Bruno Martins Indi i Daley Blind. - Musimy zabezpieczyć tyły. To nie w naszym stylu, ale Hiszpania jest bardzo groźnym rywalem - przyznał otwarcie van Gaal.

Więcej o:
Copyright © Agora SA