Bundesliga. Reus odpocznie od piłki przez trzy miesiące

Marco Reus, który w ubiegłym tygodniu wypadł z niemieckiej kadry na mundial, przeszedł szczegółowe badania medyczne. Wykazały one, że piłkarz Borussii będzie musiał wracać do zdrowia jeszcze dłużej, niż pierwotnie zakładano. Jego przerwa potrwa aż trzy miesiące, co oznacza, że Reus nie zdąży się wykurować na start nowego sezonu Bundesligi.

Reus doznał urazu kostki w piątkowym towarzyskim meczu z Armenią, po którym od razu został zabrany do szpitala. Pierwsze diagnozy mówiły o częściowym zerwaniu ścięgna i przerwie od siedmiu do ośmiu tygodni. Teraz jednak piłkarz przeszedł szczegółowe badania pod okiem lekarza klubowego Borussii, dr. Markusa Brauna, i niestety prognozy okazały się bardziej pesymistyczne.

Oprócz zerwania ścięgien uszkodzeniu uległy bowiem mięśnie znajdujące się w pobliżu pięty. Dr Braun wstępnie oszacował, że całkowity powrót do zdrowia Reusa może potrwać do trzech miesięcy. Oznacza to, że piłkarza zabraknie na starcie sezonu, który zaczyna się 22 sierpnia.

Tym samym wicemistrzowie Niemiec rozpoczną nowe rozgrywki bez swoich dwóch najskuteczniejszych piłkarzy - Reusa oraz sprzedanego do Bayernu Lewandowskiego. Obaj strzelili w ubiegłym sezonie 36 z 80 goli zdobytych przez Borussię w całym sezonie.

Selekcjoner Joachim Loew w miejsce kontuzjowanego Reusa do kadry na mundial powołał 22-letniego obrońcę Sampdorii Genua Shkodrana Mustafiego. Piłkarz Borussii jest jedną z wielu gwiazd, jakie nie pojadą na mundial z powodu kontuzji. Wśród nich są m.in. Franck Ribery, Radamel Falcao oraz Theo Walcott.

Z kontuzjowanych można utworzyć niezłą kadrę... Kto nie jedzie na mundial?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.