Mistrzostwa świata w piłce nożnej, półfinały. Maradona szydzi z gospodarzy, parafrazując słowa argentyńskiej przyśpiewki. "Brazylio, powiedz siedem"

Legendarny napastnik znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi. Nie mógł więc przepuścić okazji do skomentowania klęski, jaką Brazylia poniosła w półfinałowym starciu przeciwko reprezentacji Niemiec.

Diego Armando Maradona doskonale pamięta mundial sprzed czterech lat, kiedy jako trener argentyńskiej kadry w ćwierćfinale przegrał z Niemcami aż 0:4. We wtorek jeszcze większej klęski doznali Brazylijczycy (1:7). Wynik meczu pozwolił Maradonie odetchnąć, ponieważ w obliczu porażki gospodarzy trwających mistrzostw jego "osiągnięcie" nie jest już tak kompromitujące.

Argentyńczyk z tego powodu jest wyraźnie zadowolony i bez skrupułów, parafrazując słowa przyśpiewki argentyńskich kibiców, drwił z odwiecznego rywala: - "Brasil, decime que se siete" - powiedział Maradona, co oznacza: "Brazylio, powiedz siedem". W oryginale słowa piosenki brzmią: "Brasil, decime que se siente" - Brazylio, powiedz mi, co czujesz.

Obserwuj autora na Twitterze @basz24

Piosenka została napisana z okazji tegorocznego mundialu. Autorem słów jest Ignacio Harraca. - Pierwsze słowa wymyśliłem pod prysznicem. Później wraz z kolegami zrobiliśmy parę poprawek i jakoś wyszło - powiedział w rozmowie z gazetą "Clarin" młody Argentyńczyk.

Harraca wyjaśnił, że główna inspiracja do napisania tekstu przyszła, gdy przyjaciele powiadomili go o możliwości wyjazdu do Brazylii na mecze ich reprezentacji. To wtedy postanowił wydrukować tekst w kilkuset egzemplarzach, aby rozpowszechnić go wśród zwolenników biało-błękitnych. Kibice Albicelestes przyśpiewkę przyjęli z bardzo dużym entuzjazmem, nazywając ją nowym "mundialowym" hymnem narodowym.

Utwór odnosi się do pamiętnego zwycięstwa Argentyny nad Brazylią na mistrzostwach świata w 1990 roku we Włoszech. Reprezentacje spotkały się w 1/8 finału. Skromną wygraną (1:0) Albicelestes zapewnił w 80. minucie Claudio Caniggia. Jest to ich ostatnie ważne zwycięstwo nad odwiecznym rywalem.

 

Maradona nie zapomniał wspomnieć o swojej porażce sprzed czterech lat. Stwierdził, że przegrana jego zespołu to nic w porównaniu z pogromem, który oglądaliśmy we wtorek. - Zdziwił mnie wywiad z Julio Cesarem, który starał się wyjaśnić, dlaczego Brazylia przegrała tak wysoko. Siedem bramek, jak to wyjaśnić? - pytał żartobliwie.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.