Zuniga faulował Neymara w ćwierćfinale, który Brazylia wygrała 2:1. W 88. minucie kopnął kolanem Brazylijczyka w plecy - w miejsce, które Brazylijczyk niedawno leczył. Neymar z grymasem bólu na twarzy na noszach opuścił boisko i trafił do szpitala. Okazało się, że ma pęknięty trzeci kręg lędźwiowy i nie zagra już na mundialu.
Zuniga nie otrzymał żadnej kartki za swoje zagranie. W poniedziałek Komisja Dyscyplinarna FIFA uznała, że faul był przypadkowy i żadna kara w tym wypadku się nie należy. - Po analizie obszernej dokumentacji otrzymanej od federacji brazylijskiej, Komisja Dysplinarna stwierdziła, że nie ma podstaw do ukarania zawodnika - czytamy w komunikacie.
Wniosek o ukaranie Kolumbijczyka złożyli Brazylijczycy razem z prośbą o anulowanie żółtej kartki dla Thiago Silvy. 29-letni Silva został ukarany za blokowanie rozpoczęcia gry przez bramkarza Kolumbijczyków. Gdyby Komisja Dyscyplinarna FIFA podjęła decyzję o cofnięciu żółtej kartki Brazylijczykowi, byłby to precedens, bowiem nigdy w historii mundialu do tego nie doszło.
Precedensu jednak nie będzie, bo na anulowanie Komisja Dyscyplinarna również się nie zgodziła. To oznacza, że Thiago Silva będzie pauzował we wtorkowym półfinale z Niemcami, bo już miał jedną żółtą kartkę, którą otrzymał w meczu z Meksykiem (0:0).