MŚ 2014. "Bild" ujawnia tajne instrukcje FIFA dla sędziów. Winni kontuzji Neymara?

Jak informuje niemiecka gazeta "Bild", przed mundialem FIFA wydała sędziom instrukcje, według których mieliby jak najrzadziej karać zawodników żółtymi kartkami. Do tej pory pokazano ich 168. Ostatnio mniej kar indywidualnych było 24 lata temu, z tym że wówczas mistrzostwa świata liczyły 52 spotkania, a nie - tak jak teraz - 64.

Dużo kontrowersji na temat zbyt ostrej gry i sędziowania wywołał ćwierćfinałowy mecz pomiędzy Brazylią a Kolumbią. W spotkaniu doszło do 51 przewinień. Wiele z nich nadawało się na kary indywidualne, których, o dziwo, nie było. Przypomnijmy, że po jednym z ostrych wejść Kolumbijczyków kontuzji nabawił się Neymar. W efekcie napastnika na brazylijskich boiskach już nie zobaczymy. - To FIFA ponosi odpowiedzialność za kontuzję Neymara - powiedział były szwajcarski sędzia Urs Meier. - Granica ukarania piłkarzy żółtą kartką na tych mistrzostwach jest wyraźnie za wysoka. Brak odpowiedniego limitu to zagrożenie dla zdrowa zawodników.

Prowadzący mecz Carlos Valesco Carballo wyciągnął kartonik zaledwie czterokrotnie. Za co został publicznie skrytykowany przez wielu ekspertów, m.in. Maradonę i Joachima Loewa. FIFA wbrew wszystkiemu postanowiła jednak pochwalić arbitra i przedłużyć jego pobyt w Brazylii do ostatniego dnia trwania mundialu, stawiając go jako jednego z głównych faworytów do poprowadzenia wielkiego finału na Maracanie.

Arbiter na co dzień sędziuje ligę hiszpańską, znaną z technicznego futbolu i mało agresywnej gry. Co ciekawe, podczas 17 spotkań, które prowadził w zakończonym sezonie Primera Division, pokazał 100 kartek (średnia 5,8 na mecz).

Podyskutuj z autorem tekstu na Twitterze @basz24

Według dziennika wszyscy sędziowie przed rozpoczęciem mundialu zostali dokładnie poinstruowani przez szefa arbitrów Massimo Busaccę, by karać zawodników jedynie w ostateczności. Sędziowie, którzy nie przestrzegaliby polecenia Busacci, nie mogliby prowadzić kolejnych spotkań.

Zabieg miałby na celu utrzymanie statystyki na odpowiednim poziomie, aby Bussaca mógł pochwalić się po turnieju tym, że wszyscy jego podopieczni spisali się znakomicie i pod tym względem mistrzostwa świata są bardzo udane. - Jeżeli niezbędne ostrzeżenia nie są pokazywane piłkarzom, to na początku jest to dla nich zaskakujące - tłumaczył były niemiecki sędzia Herbert Fandel. - Wchodzą w grę nowe reguły, a piłkarze są bardzo zirytowani.

- Wychodzi na to, że sędziowie nie mają obowiązku powstrzymywania brutalnych fauli - mówił były reprezentant Niemiec Mehmet Scholl. - Następstwem jest faul na Neymarze. To nie jest już piłka nożna.

"Bild" swoją teorię potwierdza, odwołując się do statystyk z lat poprzednich. Na trwającym turnieju po 60 meczach zawodnikom pokazano 168 żółtych kartek. Tak mało kar indywidualnych nie było od 24 lat, wówczas na mistrzostwach świata we Włoszech pokazano ich 162. Warto jednak zwrócić uwagę, że we Włoszech rozegrano 52 mecze. Dla porównania, cztery lata temu sędziowie do kieszonki sięgali 245 razy, a osiem lat temu aż 305.

NIKE PIŁKA NOŻNA PREMIER TEAM FIFA SC2274 177

w okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.