Angielska FA broni swojej decyzji o sprzedaży 18 tys. biletów Polakom

Angielska federacja piłkarska (FA) odpowiedziała na krytykę decyzji o przyznaniu dodatkowych sektorów Polakom, przez co na Wembley będzie aż 18 tysięcy kibiców naszej reprezentacji. - Nie chcieliśmy, by Polacy kupowali wejściówki na sektory gospodarzy - tłumaczą przedstawiciele związku. Mecz Anglia - Polska we wtorek o 21 - Relacja Z Czuba i Na Żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl Live.

Angielska prasa krytykuje władze swojej federacji za przyznanie Polakom dodatkowych sektorów, co może oznaczać podwojenie liczby kibiców gości na stadionie. The Independent na okładce zamieścił zdjęcie z polskimi kibicami i podpisem po polsku "Czujcie się jak u siebie w domu".

Federacja broni się, tłumacząc, że decyzję o podwojeniu liczby sektorów podjęła, by dostosować się do zasad FIFA. Według nich organizator powinien zapobiec temu, by kibice drużyny przyjezdnej kupowali bilety na sektory zajmowane przez fanów gospodarzy.

Dyrektor ds. komunikacji FA Scott Field tłumaczy, że dodatkowe sektory postanowiono przyznać Polakom na podstawie informacji uzyskanych w trakcie sprzedaży biletów: - Okazało się, że bardzo duża liczba przedstawicieli polskiej społeczności będzie chciała zobaczyć mecz. Ta społeczność jest jedną z największych w Wielkiej Brytanii i było jasne, że popyt na bilety będzie wśród Polaków bardzo duży - powiedział rzecznik.

- Nie chcieliśmy, by Polacy kupowali wejściówki na sektory angielskie - dodaje Field, tłumacząc, że celem było skupienie Polaków w jednej części stadionu. Jego zdaniem doping tak gęsto skupionej grupy fanów nie jest w stanie zagrozić kibicom angielskim, którzy i tak będą w przytłaczającej większości. Ostatnie bilety na wtorkowy mecz zostały wyprzedane w piątek, a reprezentację gospodarzy będzie wspierać 70 tysięcy fanów.

- Podczas poprzednich meczów także mieliśmy spore grupy kibiców drużyn przyjezdnych - 21 tysięcy z Ghaną i 20 tysięcy ze Szkocją, a także sporo fanów z Irlandii. Oczekujemy ekscytującej atmosfery i nie zapominajmy, że będzie tam 70 tysięcy angielskich fanów. Jestem pewien, że będą wyjątkowo głośni w dopingu dla swojej drużyny - powiedział Field.

Rzecznik kibiców: Nie mam problemu z Polakami

Nic złego w tak licznej obecności polskich fanów na Wembley nie widzi także rzecznik stowarzyszenia angielskich kibiców Mark Perryman: - Nie ma w tym nic niesprawiedliwego, gdyż bilety były dostępne w publicznej sprzedaży od połowy sierpnia. Widocznie Anglii nie chciało dotychczas oglądać aż tylu kibiców, by wypełnić cały stadion - powiedział.

- Oczywiście po fantastycznej piątkowej dyspozycji [Anglia wygrała z Czarnogórą 4:1 - przyp.] są wściekli, że nie mogą pójść na mecz - dodał. - Żyjemy w multikulturowym społeczeństwie, jest tu sporo Polaków i chcą oni wspierać swój zespół - co w tym złego?

Więcej o:
Copyright © Agora SA