Podczas niedawno zakończonego mundialu, jednym z głównych tematów dotyczących reprezentacji Argentyny był konflikt pomiędzy piłkarzami tej kadry, a sztabem szkoleniowym z Jorge Sampaolim na czele. Przed ostatnim spotkaniem fazy grupowej z Nigerią miało dojść do buntu piłkarzy. Problem eskalował do tego stopnia, że skład na to spotkanie mieli ustalać Leo Messi z Javierem Mascherano.
Argentyński dziennikarz Ariel Senosiain przygotowuje książkę, w której ujawni kulisy występu "Albiceleste" na rosyjskim mundialu. Autor w swojej publikacji potwierdził informacje dotyczące buntu zawodników.
Zgodnie z jego informacjami przed meczem z Nigerią miało dojść do spotkania piłkarzy z selekcjonerem i dwoma jego asystentami. Messi oraz Mascherano mieli przekazać im długą listę skarg, na sposób prowadzenia przez Sampaoliego reprezentacji, a na koniec zażądali od trenera większego wpływu na poczynania kadry. Kiedy selekcjoner dopytał, w jakich sprawach chcą mieć większy wpływ, Ci mieli odpowiedzieć, że we wszystkich. Całej sytuacji przysłuchiwali się pozostali reprezentanci, a także prezes argentyńskiego związku.
- Pytałeś mnie dziesięć razy, z kim chciałbym grać i nigdy ci nie dałem żadnego nazwiska. Powiedz sam, czy kiedykolwiek coś sugerowałem. - miał wtedy powiedzieć Leo Messi do Sampaoliego.
Reprezentacja Argentyny wyszła z fazy grupowej, ale w 1/8 finału odpadła z późniejszymi mistrzami świata czyli Francuzami (3:4). Niedługo po zakończeniu mundialu przez piłkarzy "Albiceleste" Jorge Sampaoli został zwolniony z pełnionej przez siebie funkcji.
