Mundial 2018. Finał Francja - Chorwacja. Antoine Griezmann nie dba o gole, nie dba o styl. Liczy się tylko, żeby na koszulce Francji była druga gwiazdka. "Nieważne jak"

- Francuzi grają antyfutbol - mówił po półfinale Belg Thibaut Courtois. - Courtois wygrywał w Atletico, wygrywał w Chelsea. Jemu się wydaje, że grał tam futbol Barcelony? - śmieje się przed niedzielnym finałem Antoine Griezmann

- Grizou rymuje się z Zizou – mówi Paul Pogba. Sugerując, że jeśli Francja zostanie mistrzem świata, to właśnie Griezmann będzie symbolem tego tytułu. Jak Zinedine Zidane, choć raczej nikt go na prezydenta nie wywoła, jak Zidane’a po wygranym finale w 1998 roku. – Wszyscy Francuzi kochają Grizou. Jest zabawny, lubimy go oglądać. Zidane jest oczywiście legendą, ikoną piłki, ale Griezmann właśnie pracuje na to samo – mówi Pogba.

Do dziesięciu goli Zidane’a w wielkim turnieju Griezmannowi brakuje jeszcze tylko jednego. Do najskuteczniejszego w mundialu Harry’ego Kane’a – dwóch goli. W każdej rundzie pucharowej, jak dwa lata temu w Euro, napastnik Atletico potrafił dać drużynie coś, co rozstrzygnęło o wyniku. On strzelił pierwszego gola – z karnego - Argentynie w 1/8 finału, z Urugwajem w ćwierćfinale dośrodkowywał przy golu Raphaela Varane’a, a potem jego strzał odbił do bramki Fernando Muslera. On dośrodkował przy golu Samuela Umtitiego, rozstrzygającym o awansie Francji do finału w meczu z Belgami. Po półfinale Belgowie zarzucali Francuzom, że nie chcieli z nimi grać w piłkę. – Wolę przegrać z tak grającą Belgią, niż wygrać z tak grającą Francją – mówił Eden Hazard, który dorastał we Francji jako piłkarz, wyjechał z Belgii mając 15 lat. – To antyfutbol. Ich napastnik stoi 30 metrów od bramki. Wbijają głową po rożnym, a poza tym tylko bronią. Już wolałbym przegrać w ćwierćfinale z Brazylijczykami, bo oni przynajmniej chcieli grać w piłkę – mówił bramkarz Thibaut Courtois.

- Courtois grał w Atletico i zdobył mistrzostwo. Zdobył mistrzostwo w Chelsea. Czy on myśli, że zrobił to grając futbol Barcelony – śmiał się Griezmann, który do Atletico przyszedł w 2014 roku, tego lata kiedy Courtois z klubu odchodził, jako mistrz Hiszpanii i finalista Ligi Mistrzów. – Chcę tylko żeby na tej koszulce była druga gwiazdka za mistrzostwo. Nieważne jak – mówi Griezmann. Dwa lata temu był królem strzelców i najlepszym piłkarzem Euro 2016, ale Francja przegrała finał z Portugalią. – Teraz starałem się strzelać tak mało goli jak się da, żebyśmy wygrali – śmieje się Griezmann. Finał z Chorwacją w niedzielę o 17.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.