Mundial 2018. Chorwacja oszalała po golu Mandżukicia [WIDEO]

Chorwacja pokonała po dogrywce Anglię 2:1 w półfinale piłkarskich mistrzostw świata, który odbył się na moskiewskich Łużnikach. Gol Mandżukicia sprawił, że chorwacka strefa kibica "eksplodowała".

Chorwaci przegrywali do 68 minuty, ale wtedy kapitalnym strzałem popisał się Perisić i Chorwaci wyrównali. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebna więc była dogrywka i pierwszy raz na tym mundialu zdarzyło się, by dodatkowy czas gry rozstrzygnął wynik meczu

Jerzy Brzęczek nowym selekcjonerem reprezentacji Polski!

W 109. minucie gola na wagę awansu do wielkiego finału strzelił Mario Mandżukić, a cała Chorwacja wystrzeliła go góry. W sieci furorę robi filmik z największej strefy kibica w kraju. W Zagrzebiu mecz oglądało kilkanaście tysięcy ludzi, którzy po bramce Mandżukicia wybuchnęli ogromną radością.

Chorwaci, którzy w półfinale MŚ zameldowali się po raz drugi w historii, po raz pierwszy zagrają w meczu o złoto. W nim zmierzą się z Francuzami, którzy równo 20 lat temu, pokonali ich na Stade de France... w półfinale mundialu. Teraz czas na rewanż.

Dotychczas najgłośniej było o chorwackim środku pomocy. Ale ten mecz wygrali dwaj wspólnicy w atakach, Perisić i Mandżukić

Lubisz ciekawostki sportowe i niebanalne teksty. Wypróbuj nasz nowy newsletter. Zapraszamy, Łukasz Godlewski i Janusz Sadłowski

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.