Reprezentacja Francji wygrała we wtorek z Belgią 1:0. Jednym z autorów tego sukcesu niewątpliwie jest selekcjoner "Trójkolorowych", Didier Deschamps. 49-letni szkoleniowiec, może po raz pierwszy zostać mistrzem świata, jako trener. Wcześniej będąc czynnym zawodnikiem jako kapitan, wygrał mistrzostwo świata w 1998 roku, a dwa lata później sięgnął po mistrzostwo Europy.
Prezes PZPN, Zbigniew Boniek wspomniał na Twitterze zabawną historię, kiedy Deschamps przeszedł z Olympique Marsylii do Juventusu w 1994 roku.
Deschamps już w najbliższą niedzielę zagra w finale mistrzostw świata. Przeciwnikiem jego zespołu będzie zwycięzca potyczki Anglii z Chorwacją. 49-latek jest selekcjonerem reprezentacji Francji od 2012 roku