W pierwszej połowie błyszczeli bramkarze - Thibaut Courtois i Hugo Lloris. Najpierw reprezentant Belgii zatrzymał wychodzącego na czystą pozycję Kyliana Mbappe, a chwilę później reprezentant Francji w pięknym stylu odbił strzał Toby'ego Alderweirelda.
Tak wyglądała interwencja Llorisa:
DMITRI LOVETSKY/AP
0:0 do przerwy, a kibice, którzy spodziewali się fajerwerków, mogli czuć się rozczarowani. Kilka ciekawych zagrań, indywidualnych akcji i szybkich kontrataków. Tyle. Zdecydowanie więcej jakości było w drugiej połowie, a na murawie błyszczał Kylian Mbappe.
Piłkarz Paris Saint-Germain imponował szybkością i niezwykłą techniką. Jego podanie do Oliviera Girouda może kandydować do jednego z najpiękniejszych zagrać całego turnieju. 'Ruleta' w stylu Zinedine'a Zidane'a, a wszystko w polu karnym rywali.
Tak wyglądało zagranie Mbappe:
Ale wcześniej w ramionach kolegów utonął Samuel Umtiti. Środkowy obrońca reprezentacji Francji uprzedził Marouane'a Fellainiego i strzałem głową pokonał Thibauta Courtoisa. Didier Deschamps wystrzelił z ławki rezerwowych, a Emmanuel Macron przyjął gratulacje od Filipa I Koburga, króla Belgii.
Francja zagra w wielkim finale ze zwycięzcą meczu Chorwacja - Anglia (11.07 o godz. 20). Mecz o najważniejsze trofeum w świecie piłki nożnej odbędzie się na Łużnikach (15.07 o godz. 17).
Reprezentacja Belgii musi pocieszyć się meczem o trzecie miejsce. Spotkanie w sobotę (14.07 o godz. 16).
***
Lekarz chciał zakończyć karierę reprezentanta Francji
