Mundial 2018. Brazylia - Belgia. VAR nie pomógł. "Canarinhos" okradzeni z karnego. Fatalny błąd sędziego

W 55. minucie meczu Brazylii z Belgią faulowany w polu karnym był Gabriel Jesus. Mimo systemu VAR sędzia zdecydował się nie wskazywać na punkt oddalony o 11 metrów od bramki.

To będzie jedna z największych kontrowersji tego pojedynku, która mogła mieć znaczący wpływ na wynik meczu. W 55. minucie w pole karne wpadł Gabriel Jesus, minął jednego z obrońców, a Vincent Kompany faulował kolegę z Manchesteru City. Sędzia wahał się, ale ostatecznie nie zdecydował się pokazać na rzut karny.

Wielu ekspertów piłkarskich uważa, że to była sytuacja ze 100% karnym. Komentatorzy BBC nie mogli znaleźć usprawiedliwienia dla decyzji sędziego o niepodyktowaniu rzutu karnego. 

To pierwszy turniej, podczas którego obecny jest system VAR. VAR to jest skrót od angielskiego Video Assistant Referee, inaczej zwany również systemem wideoweryfikacji.

Sędziowie asystenci VAR obserwują mecz w pokoju VAR ROOM gdzie na dużych telewizorach mają stały podgląd na 32 kamery z różnych kątów. Dodatkowo dwie kamery pracują specjalnie by śledzić sytuację spalonego - offside. Teoretycznie daje im to pełny ogląd pola gry, mają pełny widok na boisko. Sędziowie na boisku i sędziowie w VAR Roomie są w stałym kontakcie.

Na terenie stadionu znajduje się także specjalny pojazd, wyglądający podobnie do telewizyjnego wozu transmisyjnego. W trakcie spotkania znajduje się tam jeden lub więcej tzw. asystentów AVAR, który ma dostęp do powtórek telewizyjnych z prowadzonego spotkania. W przypadku gdy dojdzie w meczu do kontrowersji, to za pomocą specjalnego zestawu słuchawkowego sędzia VAR może podpowiedzieć arbitrowi głównemu, jak powinien zareagować. Prowadzący dane spotkanie ma w tym wypadku dwie możliwości:

-   zaakceptuje sugestię asystenta VAR

-   jeżeli dalej nie jest pewny decyzji, może na specjalnym monitorze ustawionym w pobliżu boiska, obejrzeć przygotowany przez asystentów VAR materiał wideo z danej akcji i samemu podjąć decyzję.

Jak widać po tym turnieju system VAR jest pożyteczny, ale nie eliminuje błędów sędziów. Tak jak to było w przypadku meczu Brazylia - Belgia w ćwierćfinale mundialu, tak też było w meczu Niemcy - Szwecja, kiedy to Szymon Marciniak nie podyktował rzutu karnego dla reprezentacji Janne Andersona.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.