Od początku więcej dyskutuje się o "symulkach" Neymara niż o jego świetnej grze i golach. Parodię turlającego się reprezentanta Brazylii wykorzystał w swojej reklamie nawet jedna z sieci fast food. RTS Sports postanowiło wyliczyć, ile Brazylia zyskała czasu po faulach na Neymarze.
Neymar jest najczęściej faulowanym piłkarzem piłkarskich mistrzostw świata. W czterech meczach odgwizdano na nim aż 23 przewinienia. Brazylijczyk w bardzo ekspresyjny sposób daje arbitrom znać, że rywal przekroczył przepisy. Często jednak ze swoimi reakcjami przesadza i sporo czasu zajmuje mu podniesienie się z murawy.
RTS wyliczyło mecz po meczu, ile czasu Neymar przeleżał w dotychczasowych spotkaniach. W meczu 1/8 finału z Meksykiem na murawie leżał przez dokładnie 5 minut i 29 sekund. Najdłużej nie podnosił się po tym, jak nastąpił na niego Layun - trwało to blisko dwie minuty.
W grupowych meczach też gra była wstrzymywana z powodu Neymara. W spotkaniu z Serbią Brazylijczyk leżał przez minutę i 56 sekund, ze Szwajcarią trzy minuty i 20 sekund, a trzy minuty i trzy sekundy z Kostaryką. Łącznie z 1/8 finału daje to 13 minut i 50 sekund.
RTS Sports przypomina, że doliczany przez sędziów czas na koniec pierwszej i drugiej połowy rzadko kiedy pokrywa się z tym, co zostało "stracone" podczas meczu. Z 32 meczów mundialu tylko w jednym czas dodany przez arbitrów był bliski tego, na ile wstrzymano grę (spotkanie Niemcy - Szwecja). Średnio sędziowie przedłużali mecze o siedem minut, a powinni o dwa razy tyle.
Co ciekawe, urazy nie zabierają najwięcej czasu, a stałe fragmenty gry. Z ich powodu traci się blisko 10 minut efektywnego czasu gry. Co ciekawe, konsultacje z systemem VAR zabierają średnio tylko 30 sekund. Według wyliczeń RTS Sports mecz trwa średnio 97 minut, ale piłka jest w grze de facto przez 55 minut.
W piątek zagrają Urugwaj z Francją (godz. 16) oraz Brazylia z Belgią (godz. 20). W sobotę Szwecja zagra z Anglią (godz. 16), a Rosja z Chorwacją (godz. 20).
Jeśli lubisz czytać Sport.pl, wypróbuj nasz nowy newsletter >>>
Mistrzostwa świata w piłce nożnej. Brazylia - Meksyk. Neymar znów obrzydliwie symulował?