Mistrzostwa świata w piłce nożnej. Belgia - Japonia. Nacer Chadli i Marouane Fellaini bohaterami Belgii!

Belgia pokonała Japonię 3:2 i awansowała do ćwierćfinału mistrzostw świata. Zespół Roberto Martineza sukces zawdzięcza przede wszystkim piłkarzom wprowadzonym z ławki rezerwowych.

Kiedy wydawało się, że w meczu w Rostowie będziemy mieli dogrywkę, Belgowie rozpoczęli kontratak. Po złym dośrodkowaniu z rzutu rożnego piłkę złapał Thibaut Courtois, dalej poprowadził ją Kevin De Bruyne i podał do prawej strony, skąd w pole karne dograł Thomas Meunier. Piłkę przepuścił jeszcze Romelu Lukaku, a z bliska na 3:2 do japońskiej bramki wbił ją Nacer Chadli, czyli jeden z dwóch zmienników!

Ależ to był mecz, ależ to były emocje! W meczu rozegranym w Rostowie mieliśmy niemal wszystko - ładne gole, zwroty akcji, nieoczywistych bohaterów. A wszystko zaczęło się od przyzwoitej, wyrównanej, acz nieporywającej pierwszej połowy.

To co najlepsze rozpoczęło się jednak zaraz po przerwie. W 48. minucie kapitalnym, prostopadłym podaniem popisał się Gaku Shibasaki, który wypuścił w pole karne Genki Haraguchiego. Kiedy wydawało się, że zawodnik Hannoveru zbyt długo zwlekał z oddaniem strzału, ten nagle uderzył w dalszy róg bramki Courtoisa i dał Japończykom prowadzenie.

Belgowie jeszcze nie zdążyli otrząsnąć się po stracie pierwszej bramki, a już przegrywali 0:2. Przed polem karnym piłka spadła pod nogi Takashi Inuiego, który potężnym strzałem w dolny róg nie dał szans bramkarzowi Chelsea na skuteczną interwencję.

Belgowie byli w szoku, ale nie poddali się, a pomocną dłoń podał im japoński bramkarz - Eiji Kawashima. W 69. minucie przez jego beznadziejny błąd spowodował, że gola głową z dystansu i ostrego kąta strzelił Jan Vertonghen.

Belgowie dostali impuls, który pięć minut później zamienili na wyrównującą bramkę. Po dośrodkowaniu Edena Hazarda gola głową z bliska strzelił Marouane Fellaini. Warto podkreślić, że pomocnik Manchesteru United na boisku pojawił się niespełna 10 minut wcześniej, zmieniając słabego w poniedziałek Driesa Mertensa.

Opisywana na wstępie bramka Chadliego spowodowała, że Belgowie awansowali do ćwierćfinału, gdzie czeka na ich Brazylia. To spotkanie w piątek o godz. 20.00 w Kazaniu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.