Bramka, która wyeliminowała Senegal z turnieju, padła w 74. minucie. Yarry Mina uderzył głową, piłka odbiła się przed N’Diaye i wpadła do siatki. Wcześniej nic nie wskazywało na taki scenariusz, to Senegal częściej atakował (8-4 w sytuacjach bramkowych), nawet w 17. minucie miał rzut karny po starciu Mane z Davinsonem Sanchezem, ale sędzia cofnął swoją decyzję po wideoweryfikacji. Senegal grał szybciej, składniej, ale nie potrafił dobrze uderzyć na bramkę. Kolumbijczycy też mieli z tym problemy. Falcao w dużo lepszej sytuacji niż Mina uderzył metr nad poprzeczką.
Kolumbia długo radziła sobie bez Jamesa Rodrigueza, który w 30. minucie szedł z boiska z urazem. Gwiazdor Kolumbii stał się ofiarą ostrego, raz po raz przerywanego faulami, meczu, ale w 1/8 finału powinien zagrać.
Kolumbia z sześcioma punktami zajęła pierwsze miejsce w grupie, a drugie miejsce mimo porażki z Polską, zajęła Japonia. Japończycy mieli tyle samo punktów, co Senegal, tyle samo strzelonych i straconych bramek, ale mniej żółtych kartek (o dwie). To oznacza, że w turnieju nie ma już żadnej afrykańskiej drużyny.