Hiszpania wygrała z Iranem 1:0, ale trzeba przyznać, że Irańczycy zagrali bez kompleksów. Gracze Queiroza dzielnie się bronili i wyprowadzali bardzo dobre kontrataki. W końcówce meczu mogli także doprowadzić do wyrównania.
W pewnym momencie piłka wpadła nawet do bramki Davida de Gei, ale sędzia skorzystał z systemu VAR, który zagrał Iranowi gola. Sytuacja wywołała wielkie emocje na ławce, a członkowie sztabu mocno protestowali. Niestety, na konferencji pomeczowej Carlos Queiroz zdradził, że w czasie spotkania jeden z członków poczuł się źle i został przetransportowany do szpitala.
- Cóż, bardziej od porażki przejmujemy się, że jeden naszych przyjaciół jest w szpitalu. To zdarzyło się po interwencji VAR-u. Bardzo emocjonalnie zareagowaliśmy - mówił na konferencji portugalski szkoleniowiec.
Według informacji hiszpańskich dzienników, jeden z członków sztabu został przebadany i po kilku godzinach wyszedł ze szpitala.