Mistrzostwa świata 2018. O co chodzi z brodą Ronaldo? Niemcy mają zaskakującą teorię

Portugalia wygrała spotkanie z Maroko (1:0) i jest bardzo blisko awansu do fazy pucharowej. Kibice zwrócili jednak uwagę na niecodzienną bródkę Cristiano Ronaldo i od razu doszukali się powiązania z Leo Messim i legendarnej już sesji zdjęciowej z koziołkami.

Cristiano Ronaldo strzelił w środę czwartego gola na tych mistrzostwach, ale uwagę kibiców zwrócił moment, w którym Portugalczyk podrapał się ostentacyjnie po "koziej bródce". Według Bilda była to odpowiedź na legendarną sesję fotograficzną Lionela Messiego, w której pozował wraz z kozami. 

Ronaldo jednak kategorycznie zaprzeczył tym doniesieniom i stwierdził, że jest to jego mundialowy przesąd.

- Byliśmy w saunie i zacząłem się golić. Nie zgoliłem jednak brody i stwierdziłem, że jeśli zdobędę gola, to nie zgolę brody do końca mundialu. Przynosi mi szczęście, dlatego nic z nią nie będę robił - cytuje Bild. 

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.