Mistrzostwa świata w piłce nożnej 2018. Mohamed Salah wyjedzie wcześniej z mundialu?

Egipski dziennikarz Karim Zidane informuje o konflikcie Mohameda Salaha z prezesem Egipskiej Federacji Piłkarskiej (EFA).

Egipt po porażkach z Urugwajem (0:1) oraz Rosją (1:3) stracił matematyczne szanse na awans do fazy pucharowej mistrzostw świata. Przed ostatnim meczem z Arabią Saudyjską ujawnił się konflikt pomiędzy największą gwiazdą tamtejszej reprezentacji, Mohamedem Salahem oraz prezesem egipskiego związku piłki nożnej, Hanym Abo Ridą.

Gwiazda Liverpoolu zarzuca, że przygotowania drużyny do turnieju stały na niesatysfakcjonującym poziomie, które dodatkowo były przerywane setkami spotkań z biznesmenami, artystami i innymi gwiazdami showbiznesu.

Działacze poprosili, aby Salah zmienił ton swojej wypowiedzi, po czym najlepszy zawodnik egipskiej drużyny zamknął się w pokoju i nie było z nim kontaktu przez kilka godzin.

Kilka godzin po pojawieniu się informacji o konflikcie zawodnik skomentował doniesienia za pośrednictwem Twittera. - Wszyscy w drużynie jesteśmy jednością. Nie ma różnic między nami - napisał Salah.

Problemem tego wpisu jest to, że nie uspokaja fanów egipskiej drużyny, w obliczu doniesień tamtejszych mediów. Zdaniem prasy Salah może nie zagrać w poniedziałkowym meczu z Arabią Saudyjską. Co więcej piłkarz Liverpoolu mógłby wcześniej niż cały zespół wyjechać ze zgrupowania w Groznym.

To nie pierwszy raz, kiedy pojawiają się konflikty na linii Salah-działacze EFA. W kwietniu tego roku na samolocie reprezentacji pojawił się m.in. portret piłkarza Liverpoolu, a obok niego było logo jednego ze sponsorów reprezentacji, lokalnego operatora komórkowego. Problem w tym, że sam zawodnik miał podpisaną osobistą umowę z bezpośrednim konkurentem firmy.

Bądź na bieżąco z informacjami sportowymi. Wszystko o mundialu i nie tylko. Zapisz się do newslettera

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.