Mistrzostwa świata 2018. Kamil Glik: Jestem przekonany, że niedługo pomogę drużynie

- Nie chcę deklarować za ile dokładnie dni będę gotowy do gry, ale jestem przekonany, że niedługo pomogę drużynie - powiedział Kamil Glik po meczu Polska - Litwa (4:0).

Po wtorkowych badaniach zapadła decyzja o wyjeździe Glika na mistrzostwa świata 2018. Stanął on pod znakiem zapytania po urazie barku, jakiego doznał na treningu podczas gry w siatkonogę.

- Pierwsze badania rzeczywiście nie były zbyt optymistycznie i wydawało się, że będzie mnie czekała operacja - powiedział Glik w rozmowie z portalem "Łączy nas piłka".

- Nie chcę deklarować za ile dokładnie dni będę gotowy do gry, ale jestem przekonany, że niedługo pomogę drużynie. Potrzebuję jeszcze chwilę, by doprowadzić rękę do takiego stanu, abym móc zagrać w meczu. W przypadku takiej kontuzji wiele rzeczy dzieje się w głowie i wiem, że będzie dobrze - stwierdził obrońca reprezentacji Polski, który dodał, że "czuje się, jakby na nowo wrócił do reprezentacji".

Wobec powrotu Glika do Rosji nie pojedzie Marcin Kamiński (VFB Stuttgart). Był wyznaczony do roli rezerwowego.

Polska na mundialu zagra z Senegalem (19 czerwca), Kolumbią (24 czerwca) oraz Japonią (28 czerwca).

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.