Polska-Urugwaj. Adam Nawałka po meczu: Gra nowym w nowym ustawieniu wyglądała całkiem obiecująco

Reprezentacja Polski zremisowała bezbramkowo w meczu towarzyskim z Urugwajem. - Moja ocena meczu jest pozytywna. Zremisowaliśmy z mocnym rywalem - powiedział na pomeczowej konferencji prasowej Adam Nawałka. Selekcjoner ocenił również szanse Kamila Wilczka na kolejne powołania.

- Moja ocena całego meczu jest pozytywna. Zremisowaliśmy z mocnym rywalem, a spotkanie dostarczyło nam wiele materiału do analizy. Grało kilku debiutantów, których występ oceniam na plus. Zobaczymy jak to będzie wyglądało w następnych spotkaniach, będziemy ich obserwować i dawać im kolejne szanse, mamy trochę czasu na podejmowanie ostatecznych decyzji - rozpoczął selekcjoner reprezentacji Polski.

Jednym z najbardziej krytykowanych piłkarzy biało-czerwonych po meczu z Urugwajem był Kamil Wilczek - Miał kilka udanych akcji, ale również kilka strat, które nie powinny się przydarzyć. Kamil jest zawodnikiem, który w dalszym ciągu powinien się rozwijać i poprawiać swoje umiejętności. W kontekście przyszłych zgrupowań, będziemy cały czas go obserwować i w zależności od jego gry w klubie będziemy decydować o powołaniu go na kolejne mecze - skomentował grę napastnika Adam Nawałka.

- Gra nowym ustawieniem wyglądała bardzo ciekawie i obiecująco, tym bardziej, że po raz pierwszy wystąpiliśmy w takim składzie i mieliśmy mało czasu na doskonalenie naszej organizacji gry. Wszyscy wypadli jednak poprawnie. Jest to formacja dająca duże możliwości, zarówno do dobrej gry w defensywie, co pokazał brak groźnych sytuacji ze strony napastników Urugwaju, jak i w ofensywie. Myślę, że podobnie zagramy jeszcze na wiosnę, ale pamiętajmy o tym, że naszym koronnym ustawieniem wciąż będzie to z czwórką obrońców - dodał Nawałka.

Adam Nawałka wypowiedział się również na temat pożegnania Artura Boruca, który meczem z Urugwajem pożegnał się z reprezentacją Polski: Jedno słowo, które ciśnie się na usta po ostatnim występie Artura Boruca - dziękuję. Artur zawsze miał bardzo pozytywny wpływ na drużynę, był i jest świetnym bramkarzem, mam nadzieję, że teraz będzie się realizował w klubie.

- Uważam, że stworzyliśmy kilka groźnych sytuacji, wiadomo jednak, że grając po raz pierwszy w nowym ustawieniu, nieco trudniej o klarowne okazje pod bramką rywala. Jestem jednak zadowolony z tego, że dominowaliśmy na boisku i przez cały czas kontrolowaliśmy spotkanie. Graliśmy nową formacją, na boisku byli nowi piłkarze, a mimo wszystko poradziliśmy sobie z klasowym rywalem. Drużyna była bardzo skoncentrowana. Mentalnie odpowiednio podeszliśmy do meczu z Urugwajem i poradziliśmy sobie bez Roberta Lewandowskiego. Oczywiście jego nieobecności nie da się w pełni zastąpić, ale musimy być przygotowani na sytuacje, kiedy Robert nie będzie mógł zagrać, tak jak z Urugwajem - zakończył trener Nawałka.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.