Mistrzostwa świata w piłce nożnej 2018. Kto zastąpi Kamila Glika w meczu z Senegalem?

Thiago Cionek czy Jan Bednarek - kto zastąpi Kamila Glika, jak w meczu z Senegalem linię obrony zestawi Adam Nawałka?

Bądź na bieżąco z mundialem. Wszystkie najważniejsze i najciekawsze informacje

Kamil Glik uszkodził bark na ostatnim treningu w Arłamowie. Początkowe rokowania były bardzo złe, ale ostatecznie obrońca AS Monaco poleciał z drużyną na MŚ. Ale to, że poleciał, nie oznacza, że w nich zagra. A już na pewno nie w pierwszym meczu. Kto w takim razie go zastąpi, jakie inne warianty w obronie na mecz z Senegalem (wtorek, godz. 17) rozważa Adam Nawałka?

Łukasz Piszczek podczas meczu towarzyskiego Polska - Litwa na Stadionie Narodowym. Warszawa, 12 czerwca 2018 Łukasz Piszczek podczas meczu towarzyskiego Polska - Litwa na Stadionie Narodowym. Warszawa, 12 czerwca 2018 Fot. Kuba Atys / Agencja Wyborcza.pl

Piszczek, Cionek, Pazdan, Rybus (Bereszyński, Jędrzejczyk)

Może zacznijmy od rzeczy oczywistych, czyli od prawej strony. Tu nie mamy żadnych wątpliwości: jeśli Łukasz Piszczek nie dozna kontuzji, jest nie do ruszenia. Przeobrażać za to może się drugi bok. I choć z lewej strony postawiliśmy na Macieja Rybusa, to tak naprawdę nie wiadomo czy zagra on, Bartosz Bereszyński, czy Artur Jędrzejczyk. Na dziś najbliżej składu wydaje się Bereszyński. Tak przynajmniej wskazują treningi w Soczi, z których również wynika, że w środku zagra Cionek.

Piszczek, Bednarek, Pazdan, Rybus (Bereszyński, Jędrzejczyk)

A jeśli nie Cionek to Jan Bednarek. Za obrońcą Southampton przemawia wzrost (mierzy tyle samo co Glik - 190 cm, Cionek - 184 cm). Jego atutem jest też szybkość i wyprowadzanie piłki. Do tego wszyscy go chwalą. Na czele z Robertem Lewandowskim, który na koniec zgrupowania w Arłamowie mówił, że to właśnie 22-latek podczas treningów zrobił na nim największe wrażenie. Dlatego występ Bednarka z Senegalem nie byłby wielką niespodzianką. Tym bardziej że selekcjoner ostatnio dawał mu szansę - sprawdzał go w ustawieniu i z czwórką, i trójką obrońców.

Piszczek, Cionek, Bednarek, Rybus (Bereszyński, Jędrzejczyk)

Przeciwko Senegalowi powinniśmy zagrać w ustawieniu z czwórką obrońców. Ale wybór tych piłkarzy akurat jest mało prawdopodobny, wręcz nierealny. Selekcjonera do podjęcia takich decyzji musiałyby zmusić okoliczności - czytaj: kontuzja Michała Pazdana. W innym przypadku stoper Legii ze składu nie wypadnie. Rozpocznie mecz z Senegalem i pod nieobecność Glika przejmie dowodzenie na środku defensywy.

Piszczek, Bednarek, Pazdan

Choć prawdopodobieństwo, że mecz z Senegalem rozpoczniemy właśnie w takim ustawieniu jest minimalne, z przyzwoitości wypada napisać słowo o testowanym od kilku miesięcy 3-5-2. Jeśli mielibyśmy tak zagrać, najbliżej składu wydają się Piszczek, Bednarek i Pazdan. Ale wariantów jest więcej: Piszczek, Cionek, Pazdan - Cionek, Bednarek, Jędrzejczyk - Jędrzejczyk, Bednarek, Pazdan - Cionek, Bednarek, Pazdan. Opcji jest naprawdę sporo, ale lepiej o nich pisać dopiero przed Kolumbią niż teraz przed Senegalem.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.