Mistrzostwa świata w piłce nożnej 2018. Niemcy - Meksyk. Niemieckie media: "Jogi, ten start nas przestraszył"

- Jogi, ten start nas przestraszył - piszą niemieckie media do selekcjonera Joachima Loewa po sensacyjnej porażce mistrzów świata w meczu z Meksykiem (0:1). Na antenie ZDF na początku meczu wynik wskazywał na 3:0!
Meksyk - Niemcy. Radość Meksykanów po zwycięskim golu Meksyk - Niemcy. Radość Meksykanów po zwycięskim golu Fot. Matthias Schrader / AP Photo

"Die Welt": Słabe Niemcy

Bądź na bieżąco z informacjami sportowymi. Wszystko o mundialu i nie tylko. Zapisz się do newslettera

- Słabe Niemcy przegrały mecz otwarcia z Meksykiem - napisało 'Die Welt'. Dziennik zwrócił uwagę, że Marvin Plattenhardt nie zdołał zastąpić Jonasa Hectora (nie zagrał przez przeziębienie) na lewej obronie. - Od początku spotkania wraz z trzema kolegami z obronami musiał stawiać czoła groźnym atakom ze strony Meksyku - czytamy. Dostało się również 'pasywnemu' Mesutowi Oezilowi, za to reprezentacja zaczęła grać lepiej, gdy na boisko wszedł Marco Reus. Co ciekawe, mecz zaczął się dla niemieckich kibiców bardzo dziwnie. Na antenie transmitującego spotkanie ZDF wynik wskazywał na 3:0 dla Niemców! - Myślenie życzeniowe - skwitowało 'Die Welt'.

"Bild": Pierwsza porażka w pierwszym meczu od 1982 roku

To 'Bild' napisał wspomniane zdanie do Loewa dodając, że Niemcy przegrali z 'meksykańskim ekspresem'. Była to pierwsza porażka Niemców w pierwszym spotkaniu mundialu od 1982 roku (1:2 z Algierią). 'Bild' dodaje, że Niemcy będą walczyć o przetrwanie w meczach ze Szwecją (20 czerwca) oraz Koreą Południową (27 czerwca).

- Jesteśmy pod presją, musimy zdobyć sześć punktów w dwóch pozostałych spotkaniach - powiedział Toni Kroos w rozmowie ze stacją ZDF.

Sport1.de: Falstart!

Sport1.de pisze o falstarcie i blamażu. - Niemcy znalazły się już pod presją w swojej walce o obronę tytułu mistrzowskiego - czytamy. - Na razie nie możemy marzyć o obronie mistrzostwa, tylko o awans do fazy pucharowej. Co najgorsze, Niemcy wyglądali nie najlepiej fizycznie. Na boisku panował straszny bałagan, słabo grała obrona.

Sport1 zwróciło uwagę na problemy w środku pola. Toni Kroos i Sami Khedira nie radzili sobie z powstrzymywaniem kontrataków, a "przeciekała" również prawa strona obrony, gdzie do ataków angażował się Joshua Kimmich.

FAZ: Meksykańska fiesta

- Meksykańska fiesta, falstart Niemców. Meksyk ujawnił słabości mistrzów świata, którzy pozwolili im stworzyć sobie liczne okazje - pisze "FAZ" zwracając uwagę na problemy na prawej stronie. Kimmich grał tak naprawdę jako prawoskrzydłowy, przez co zaniedbywał obowiązki defensywne. Właśnie to wykorzystywali Meksykanie. - Joachim Loew nie zareagował na to, nie rozwiązał tego problemu. To symptomatyczne, że przy golu ostatnim obrońcą był Mesut Oezil. Taktyka Loewa nie dała rady zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Poszczególne formacje były za daleko od siebie, nie było porządku oraz stabilności.

TAZ: Niemcy na krawędzi

"TAZ" przypomina, że żaden z trzech ostatnich europejskich mistrzów świata nie zdołał awansować do fazy pucharowej na kolejnym mundialu (Francja 2002, Włochy 2010, Hiszpania 2014). Meksyk za to pokazał, że jest lepszym zespołem niż rok temu, gdy podczas Pucharu Konfederacji przegrał 1:4 z Niemcami. To pierwszy triumf Meksyku nad Niemcami na wielkim trunieju. - Niemcy są na krawędzi - brzmi konkluzja tekstu, ale jednocześnie "nie wszystko jest stracone".

Co dalej?

Drugi mecz tej grupy - Szwecja - Korea Południowa - zostanie rozegrany w poniedziałek o 14:00. Niemcy w następnej kolejce zagrają ze Szwecją (23 czerwca), a w ostatniej z Koreą Południową (27 czerwca).

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.