W grupie E o awans biły się trzy zespoły: Liverpool, Spartak Moskwa i Sevilla. Anglicy potrzebowali remisu, a ich rywal - Spartak - zwycięstwa na Anfield Road. Skończyło się wielkim pogromem. Liverpool rozbił Spartak 7:0 i wygrał grupę. Rosjanie zagrają w Lidze Europy.
O szczęściu może mówić Sevilla, która tylko zremisowała z Mariborem 1:1 i utrzymała drugie miejsce w grupie.
Grupa E:
1. Liverpool 12 pkt.
2. Sevilla 9 pkt.
3. Spartak 6 pkt.
4. Maribor 3 pkt.
W grupie F w walce o awans wciąż liczyło się Napoli Arkadiusza Milika i Piotra Zielińskiego, ale oprócz zwycięstwa z Feyenoordem musiało liczyć na porażkę Szachtara z rezerwowym składem Manchesteru City, który oszczędzał zespół na niedzielne derby z United.
Mecz z Feyenoordem zaczął się dla Napoli znakomicie. Już w 2. minucie bramkę zdobył Piotr Zieliński. I to było koniec dobrych wiadomości. City w Doniecku przegrywało 0:2, a Napoli jeszcze przed przerwą straciło bramkę. W doliczonym czasie gry Neapol został dobity i zagra w Lidze Europy (2:1).
Pewny pierwszego miejsca w grupie Manchester City przegrał z Szachtarem 1:2.
Grupa F:
1. Manchester City 15 pkt.
2. Szachtar 12 pkt.
3. Napoli 6 pkt.
4. Feyenoord 3 pkt.
W grupie G pewny awans przed ostatnią kolejką miał już Besiktas. Turcy pierwsze miejsce w grupie przypieczętowali ogrywając na wyjeździe RB Lipsk, który wciąż był w walce o drugie miejsce.
Zwycięstwo Niemcom i tak na nic by się zdało, bo Porto, które miało lepszy bilans bezpośrednich spotkań zabawiło się w środę z Monaco. Drużyna Kamila Glika grała w fazie grupowej fatalnie i znów została rozbita. Tym razem 5:2. Glik na pożegnanie się rozgrywkami strzelił gola z rzutu karnego.
Glik diminuiu de p?nalti. pic.twitter.com/pXLjaqnD9q
- Dibrando Seu Game (@dibrandoseutime) 6 grudnia 2017
Grupa G:
1. Besiktas 14 pkt.
2. Porto 10 pkt.
3. RB Lipsk 7 pkt.
4. Monaco 2 pkt.
Przed ostatnią kolejką w grupie H wszystko było jasne. Tottenham wygrał grupę przed Realem Madryt. O trzecie miejsce dające grę w Lidze Europy walczyły dwa zespoły: APOEL i Borussia Dortmund. Ale nie bezpośrednio. Borussia grała na wyjeździe z Realem i przegrała 2:3, a APOEL nie sprostał Tottenhamowi (0:3). Sytuacja w grupie została zachowana sprzed kolejki i w Lidze Europy dzięki lepszemu bilansowi bramek zagra ekipa z Niemiec.
Wydarzeniem dnia w Lidze Mistrzów był gol Cristiano Ronaldo. Portugalczyk zapisał się w historii jako pierwszy piłkarz, który strzelił bramki we wszystkich meczach fazy grupowej.
Grupa H:
1. Tottenham 16 pkt.
2. Real Madryt 13 pkt.
3. Borussia 2 pkt.
4. APOEL 2 pkt.