Bundesliga. Bayern Monachium czeka na oferty za piłkarzy! Vidal, Boateng i Thiago Alcantara mogą odejść

Tego lata może dojść do wielu zmian w Bayernie Monachium. Klub planuje sporo ruchów, bo na liście transferowej znalazło się kilka znanych nazwisk, a piłkarze dostali zielone światło na transfery. Co interesujące Bayern raczej nie planuje sprzedać Roberta Lewandowskiego.

Niemiecki "Bild" informuje, że Bayern czeka na oferty za kilku swoich kluczowych piłkarzy. Jednym z zawodników, którzy mogą odejść, jest Jerome Boateng. Okazuje się, że Bayern nie będzie robił żadnych przeszkód, jeśli jakiś klub wyda 80 milionów euro za obrońcę. Problemem może być jednak słaby mundial stopera, który spowodował, że zainteresowanie Boatengiem będzie prawdopodobnie dużo mniejsze. 

"SportBild": Lewandowski chce większego wsparcia od klubu

Z klubu może odejść także Arturo Vidal. Chilijczyk był niedawno na liście życzeń Antonio Conte, ale ten nie jest już trenerem Chelsea. Okazuje się jednak, że transferem nadal zainteresowany jest Manchester United oraz włoskie Napoli. Pomocnik nadal przechodzi rehabilitację po kontuzji kolana i mógłby nie przejść testów medycznych w nowym zespole, dlatego Bayern musi liczyć na to, ze ktoś będzie zdecydowany na pozyskanie piłkarza mimo jego problemów. Miejsce Vidala w zespole miałby zająć Goretzka, który trafił do Bayernu przed poprzednim sezonem.

Mundial. Lewandowski stracił najwięcej na mistrzostwach. Pierwszy spadek wartości w karierze

Tego lata klub może opuścić także Thiago Alcantara, który może wrócić do ligi hiszpańskiej. Kontrakt piłkarza wygasa dopiero w 2021 roku, dlatego Bayern może liczyć na kilkadziesiąt milionów euro za pomocnika. Thiago mógłby wrócić do Barcelony, choć więcej mówi się o tym, że chciałby go pozyskać Julen Lopetegui, czyli nowy trener Realu Madryt

W klubie ma jednak pozostać James Rodriguez, o którym sporo mówiło się, że chętnie wróciłby do Realu Madryt. Tak samo wygląda sytuacja z Robertem Lewandowskim. 

Lubisz ciekawostki sportowe i niebanalne teksty. Wypróbuj nasz nowy newsletter. Zapraszamy, Łukasz Godlewski i Janusz Sadłowski

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.