Mundial 2018. Chorwacja - Anglia. Niezwykły wyczyn Ivana Rakiticia - rozegrał 70 meczów w tym sezonie!

Reprezentacja Chorwacji wygrała półfinał mistrzostw świata z Anglią (2:1) i awansowała do finału, w którym zmierzy się z Francją. Piłkarze Zlatko Dalicia pokonali rywali po dogrywce, swojej trzeciej na mundialu. Środowe starcie było 70. meczem Ivana Rakiticia w tym sezonie. Podobnym osiągnięciem może pochwalić się jedynie Willian, ale Brazylijczyk na MŚ już nie gra, a dodatkowo ma znacznie mniejszą średnią minut na mecz (Rakitić 79, Willian 58). Ewentualnym występem w finale Rakitić wyprzedzi zawodnika Chelsea.

Rakitić w środowym spotkaniu przebywał na boisku pełne 120 minut. Podobnie jak w 1/4 finału i 1/8 finału, gdzie piłkarze Zlatko Dalicia potrzebowali dogrywek, aby wyeliminować Rosję i Danią. We wszystkich spotkaniach zawodnik na co dzień występujący w FC Barcelonie, był jednym z najlepszych graczy Vatreni.

Jerzy Brzęczek nowym selekcjonerem reprezentacji Polski!
Więcej: https://www.sport.pl/mundial/7,154361,23665281,jerzy-brzeczek-nowym-selekcjonerem-reprezentacji-polski.html

W środę Rakitić miał jednak prawo narzekać na zmęczenie, bo nie dość, że była to jego - podobnie jak całej chorwackiej drużyny - trzecia dogrywka na turnieju, to dodatkowo był to jego 70. mecz w tym sezonie. Średnia czasu, jaką 30-latek spędza na boisku wynosi 79 minut. Na dorobek lidera środkowej linii reprezentacji Chorwacji składa się 55 meczów w Barcelonie i 15 w drużynie narodowej, w tym 6 na mistrzostwach świata.

Chorwacja oszalała po golu Mandżukicia [WIDEO]

Podobnymi liczbami w tej chwili może pochwalić się tylko Willian (55 meczów w klubie i 15 w reprezentacji), ale on na MŚ już nie gra w dodatku gra mniej, bo jego średnia na mecz wynosi 58 minut, więc jeżeli Rakitić zagra w niedzielnym finale, to wyprzedzi Brazylijczyka. Dla porównania Cristiano Ronaldo w tym samym czasie rozegrał 54 spotkania, a Leo Messi 64. Robert Lewandowski w podobnym okresie zagrał w 59 meczach.

Półfinał Chorwacja - Anglia 2:1 po dogrywce. Dotychczas najgłośniej było o chorwackim środku pomocy. Ale ten mecz wygrali dwaj wspólnicy w atakach, Perisić i Mandżukić

Jakby tego było mało, Rakitić w spotkaniu z Anglią zagrał z gorączką, która dzień przed meczem wynosiła prawie 40 stopni. - Leżałem w łóżku, próbując nabrać sił. Warto było. W finale zagrałbym nawet z urwaną nogą. A Anglicy myśleli, że to oni są już w finale. Ale cóż, niech dalej robią swoje, a w niedzielę to my wybiegniemy na boisko.

Lubisz ciekawostki sportowe i niebanalne teksty? Wypróbuj nasz nowy newsletter. Zapraszamy, Łukasz Godlewski i Janusz Sadłowski

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.