Włosi byli przy piłce przez 64. procent czasu gry, mieli dziewięć sytuacji bramkowych, siedem rzutów rożnych, ale przez cały mecz oddali tylko dwa celne strzały. Szwedzi nastawili się na grę z kontry, trzy razy strzelali na bramkę Buffona. Gola strzelili po stałym fragmencie gry i przy odrobinie szczęścia.
W 61. minucie po rzucie z autu, piłka trafiła pod nogi Johanssona, a ten huknął zza pola karnego. Piłka na drodze do bramki odbiła się jeszcze od nóg obrońców, zmieniła tor lot i wpadła obok kompletnie zaskoczonego Buffona.On nie miał szans nic zrobić.
Włosi rzucili się do ataków, ale sforsować szwedzkiej obrony nie byli w stanie sforsować. O awans będą musieli zadbać na San Siro.
W sobotę w czwartym barażu Duńczycy zmierzą się z Irlandczykami. W czwartek Chorwaci pokonali Greków 4:1, a Szwajcaria wygrała 1:0 z Irlandią Północną (rewanże w niedzielę).