Reprezentacja Polski. Jakie kary za aferę alkoholową? Na pokazówki się nie zanosi

PZPN ani trener Adam Nawałka nie ogłoszą na razie żadnych decyzji w sprawie afery alkoholowej w reprezentacji. Wnioski będzie można wyciągnąć dopiero gdy pojawią się powołania na kończący tegoroczną część eliminacji MŚ mecz z Rumunią (11 listopada w Bukareszcie), czyli na początku listopada.

Adam Nawałka rozmawiał już o aferze ujawnionej przez "Przegląd Sportowy" i z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem i z dyrektorem kadry Tomaszem Iwanem, któremu zarzucono, że po meczu eliminacyjnym z Danią miał bawić się z częścią kadrowiczów, zamiast przywołać ich do porządku. Według naszych informacji, nie będzie na razie żadnych pokazowych kar, ani dla Tomasza Iwana ani piłkarzy których nazwiska pojawiały się w informacjach "Przeglądu Sportowego".

Karą może być po prostu rozmowa ostatniej szansy z trenerem, albo brak powołania dla któregoś z piłkarzy na najbliższe mecze, o punkty z Rumunią i towarzyski ze Słowenią 14 listopada. Przy powołaniach okaże się też, czy trener zdecyduje się ukarać także piłkarzy z podstawowego składu, którzy bawili się tamtej nocy w hotelu w którym mieszka kadra. To trener ma wybrać najlepsze dla drużyny rozwiązanie.

Choć doniesienia "PS" dotyczyły wybryków piłkarzy i pracy dyrektora kadry, to jednak cała sprawa mocno uderza również w Adama Nawałkę. Można się domyślać, że trener nie ma już bezwarunkowego wsparcia Zbigniewa Bońka i władz PZPN. Najważniejsi ludzie w związku jeszcze przed Euro 2016 zaczęli mieć obawy, czy atmosfera w kadrze nie staje się zbyt swobodna i czy drużyna nie zmarnuje tego, co się jej udało wypracować w eliminacjach.

Podczas Euro pojawiały się pierwsze rozdźwięki między szefami a trenerem. Potknięcie na początku eliminacji - remis w Kazachstanie (2:2) - tylko te rozbieżności pogłębiło. Z drugiej strony, to że sprawa wyciekła do mediów jest też szansą dla Adama Nawałki, by w kadrze zrobić nowy początek, zdyscyplinować tych, którzy nadużyli jego zaufania, albo przywrócić w jakiejś części rygor, który trener wprowadził, gdy zaczynał pracę w listopadzie 2013 roku.

Boruc i Teodorczyk wylecą z kadry? A powinni uczyć się od Peszki! Jego komentarz niszczy! [MEMY]

Więcej o:
Copyright © Agora SA