MŚ 2010. John Terry broni Anelki

Obrońca reprezentacji Anglii John Terry zabrał głos w sprawie wykluczenia z kadry jego klubowego kolegi z Chelsea Nicolasa Anelki za przekleństwa pod adresem trenera Francuzów Raymonda Domenecha, jego zdaniem Anelka na karę nie zasłużył.

Nicolas Anelka starł się na słowa z trenerem reprezentacji Francji w przerwie spotkania z Meksykiem, którzy Francuzi przegrali 0:2 (obie bramki padły po przerwie). Napastnik londyńskiego Chelsea wyzwał podobno Domenecha od "skur......", za co decyzją Francuskiej Federacji Piłkarskiej był odesłany do domu.

Kolega z Chelsea John Terry broni Anelki: - Jest świetnym piłkarzem, wykluczono go tylko za to, że powiedział co myśli o obecnej grze Francuzów. Nicolas jest w porządku i można mu zaufać, czytałem o nim wiele negatywnych rzeczy jeszcze przed jego przyjściem do Chelsea, ale okazało się, że jest bardzo zrównoważony, doświadczony i bardzo dobrze znający się na piłce facet. Bardzo chętnie dowiem się od niego prawdy o incydencie.

W niedziele Anelka ogłosił także koniec reprezentacyjnej kariery , w której debiutował w 1998 roku i rozegrał ponad 60 spotkań.

Klose i Podolski skrytykowani przez Beckenbauera  ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.