Zobacz wpadki angielskich bramkarzy na Zczuba.tv ?
Robert Green w 39. minucie meczu z USA popełnił fatalny błąd. Piłka po strzale Clinta Dempsey'a leciała w sam środek bramki, prosto w ręce bramkarza Anglii, ale ten zamiast ją złapać, wrzucił ją sobie do bramki.
- O mój Boże, co za horror w wykonaniu bramkarza, który popełnił fatalną mundialową gafę - czytamy w relacji na żywo na internetowych stronach "The Guardian". Anglikom od razu odżyły koszmary z bramkarzami.
W 2002 roku na mundialu w Korei piłkę z bardzo daleka Davidowi Seamanowi "za kołnierz" wrzucił Ronaldinho, w ten sam sposób Anglicy stracili bramkę w eliminacjach Euro 2004 w meczu z Macedonią (skończyło się 2:2). Słynne wpadki Paula Robinsona i Scotta Carsona w eliminacjach do Euro 2008 kosztowały Anglików udział w mistrzostwach Europy organizowanych wspólnie przez Austrię i Szwajcarię.
Fabio Capello do ostatniej chwili zastanawiał się kogo wystawić w bramce na mecz z USA. Po tym jak z powodu kontuzji wypadł na razie David James musiał wybierać z dwójki Robert Green i Joe Hart. Ten drugi świetnie spisał się na zgrupowaniu w RPA i według angielskich dziennikarzy mógł przekonać włoskiego trenera. Ostatecznie Capello postawił na Greena.
Najlepsi bramkarze świata oraz wielu innych świetnych piłkarzy z krytykują Jabulani, nową piłkę firmy Adidas, wprowadzoną specjalnie na rozpoczynający się w piątek mundial w RPA. Piłka po strzałach zachowuje się podobno bardzo nietypowo. Gdy zaczyna zwalniać, szybko opada, a hamuje nagle i mocno. Ale działaczom FIFA i kibicom w to graj - oni pożądają mnóstwa niezwykłych goli. Więcej tutaj ?
Ta koszmarna-kochana Jabulani. Buffon nienawidzi, Bafana całuje