Jak informuje gazeta stadion w Mariborze, na którym w środę polska zagra ze Słowenią w eliminacjach MŚ w RPA w 2010, może pomieścić zaledwie 12 tys. kibiców. W dodatku za zgodne z przepisami UEFA uznano tylko niecałe 5 tys miejsc i zgodnie z przepisami 10% tej puli przekazano Polsce. Zwykły kibic z Polski nie będzie miał jednak szansy na obejrzenie meczu, bo trafiły one do PZPN i sponsorów. Związek wysłał do Mariboru 30-osobową delegację, która we wtorek zwiedzi winnicę, co będzie połączone z degustacją wina, a w środę przed meczem będzie się bawić w kompleksie wód termalnych w miejscowości Ptuj.
- To miejscowa federacja ograniczyła liczbę biletów dla naszych kibiców z obawy przed ewentualnymi awanturami jakie ci mogliby wywołać przy okazji środowego meczu - tłumaczy sekretarz generalny PZPN Zdzisław Kręcina, który jest odpowiedzialny za dystrybucję biletów. - Pamiętają wybryki w Belfaście.
Organizatorzy nie będą sprzedawali biletów polskim kibicom w kasach przed meczem.
Czy tak Polska zagra ze Słowenią?
