MŚ 2014. Holandia - Kostaryka. Dramatyczne sceny w stolicy Kostaryki. Dwie osoby dźgnięte nożem [DRASTYCZNE ZDJĘCIA]

Do dramatu doszło w stolicy Kostaryki San Jose. Bandyta na placu Demokracji, gdzie kibice wspólnie oglądali transmisję ćwierćfinału mundialu z Holandią, dźgnął nożem dwie osoby.

Po zakończeniu meczu na placu Demokracji, gdzie było ponad tysiąc kibiców, doszło do bójki, która przerodziła się w dramat. Bandyta z nożem zranił dwie osoby, w tym mężczyznę, który po ataku miał wbity nóż w plecy. Trzeci poszkodowany miał rozbitą głowę po tym, jak został uderzony butelką. Wszyscy zostali szybko opatrzeni i przewiezieni do szpitala. Na razie nie wiadomo, w jakim są stanie.

Akcję ratunkową udało się sprawnie przeprowadzić ze względu na szybką reakcję policji, która oddzieliła spanikowany tłum od leżących w kałużach krwi rannych.

Policja zatrzymała osiem osób, w tym głównego podejrzanego Delgadillo Ruiza, który był poszukiwany pod zarzutem nielegalnego posiadania broni.

Kostaryka przegrała w ćwierćfinale MŚ z Holandią po rzutach karnych 3:4. Po 90 minutach i dogrywce był bezbramkowy remis. Drużyna Jorge Pinto była największą rewelacją mundialu w Brazylii. Kostarykanie wygrali grupę z Anglią, Urugwajem i Włochami. W 1/8 finału po rzutach karnych wyeliminowali Grecję.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.