Peter Shilton, rekordzista Anglii pod względem występów w kadrze, zawodnik o międzynarodowej renomie, w meczu z Polską na Wembley w 1973 r. wpuścił piłkę pod brzuchem i Anglicy nie pojechali na MŚ do RFN. David Seaman - trzy mistrzostwa kraju z Arsenalem, Puchar Zdobywców Pucharów i cztery wielkie imprezy piłkarskie. Gdy jednak miał szansę w końcu zdobyć medal mistrzostw świata, zawiódł na całej linii i w ćwierćfinale 2002 r. przeciw Brazylii pozwolił, by Ronaldinho wrzucił mu piłkę za kołnierz.
Później był Paul Robinson, Scott Carson czy Robert Green. Wszyscy popełniali gafy na mistrzostwach lub w eliminacjach.
Czystego sumienia nie ma też Joe Hart, w Brazylii szykowany do podstawowego składu. W internecie można znaleźć jego kiksy z muzyką z programu "Benny Hill" w tle. W końcu to Hart popełnił błąd przy słynnym golu Zlatana Ibrahimovicia zdobytym przewrotką z blisko 30 metrów. To on zawalił bramkę w prestiżowym meczu ze Szkocją 10 miesięcy temu.
Anglia nie ma bramkarzy słabych (Hart to mistrz Anglii z Manchesterem City, a jego zmiennik Fraser Forster - Szkocji z Celtikiem Glasgow), ale zbyt często przytrafiają się im gafy. To właśnie im najbardziej powinien przydać się psychiatra Steve Peters. Psychiatra, nie psycholog! Rekomendował go Gerrard. Peters pomagał mu pozbierać się po poważnych kontuzjach. Kapitan Liverpoolu wspominał, że konsultował się z kilkoma chirurgami, ale żaden nie przekonał go do powrotu na boisko. Zaczął więc się zastanawiać nad zakończeniem kariery, ale trafił na Petersa, a następnie przeczytał jego książkę.
Peters ma doświadczenie w sporcie, pracował m.in. ze snookerzystą Ronniem O'Sullivanem czy kolarzem Markiem Cavendishem. - On nie nauczy nikogo zwodu Johana Cruyffa czy podania na 30 metrów, ale dzięki niemu możesz zrozumieć, co się dzieje w twojej głowie - mówi Gerrard.
