Relacje na żywo w twoim smartfonie. Pobierz aplikację Sport.pl LIVE ?
Po piątkowych meczach sytuacja Polski jest bardzo niedobra. Czarnogóra pokonała 1:0 Mołdawię (gola strzeliła, grając w dziesiątkę) i z 13 punktami w pięciu meczach prowadzi w grupie. Drugie miejsce, które ewentualnie może dać awans, a co bardziej prawdopodobne - grę w barażach, zajmują Anglicy, którzy rozbili 8:0 San Marino.
Dzięki zwycięstwu Ukraina przeskoczyła w tabeli Polskę (oba zespoły mają po pięć punktów w czterech meczach). Gdyby biało-czerwoni u siebie wygrali, to rywale byliby prawie bez szans na awans. Tymczasem choć oba zespoły we wtorek powinny zwyciężyć z outsiderami naszej grupy, to szanse na dogonienie liderów, którzy tego samego dnia grają ze sobą, mają niewiele.
Polacy przegrali pierwszy mecz w tych eliminacjach, ale z zespołami, które będą się liczyć w walce o awans, na razie remisowali (Czarnogóra i Anglia) i przegrali (w piątek z Ukrainą). Z rozpędzoną Czarnogórą zagrają u siebie. Z Anglikami i Ukraińcami zagrają na wyjeździe i nie będą w tych spotkaniach faworytami. Nawet dwa zwycięstwa z San Marino nie pozwolą im dogonić Czarnogóry ani prawdopodobnie wyprzedzić Anglii, która po piątkowym zwycięstwie ma świetny bilans bramkowy.
Ukraińcy również mają przed sobą jeszcze dwa mecze z San Marino. Trzy ostatnie mecze eliminacji będą dla nich łatwe - zagrają dwukrotnie ze wspomnianym San Marino i jedno spotkanie z Polską.
Kolejno: zespół, mecze, punkty, bramki
Czytaj relację Z Czuba z meczu Polska - Ukraina ?