Błaszczykowski musiał opuścić boisko w asyście sanitariuszy, kuśtykając na zdrowej nodze i nawet nie próbując stanąć na chorej. Zastąpił go Kevin Gorsskreutz, Borussia prowadziła już wtedy 1:0 po golu Roberta Lewandowskiego, któremu podawał Łukasz Piszczek.
Sam Piszczek też nie będzie miło wspominał końcówki pierwszej połowy. Interweniując przy strzale Ya Konana z Hannoveru wjechał okrakiem na słupek.
Pierwsze doniesienia z niemieckich mediów mówią o czterech tygodniach przerwy Błaszczykowskiego. Polak uszkodził staw skokowy i na pewno nie zagra 20 października w Derbach Zagłębia Ruhry z Schalke 04 i z Realem Madryt w Lidze Mistrzów trzy dni później.
Tym bardziej więc nie ma co liczyć na występ Błaszczykowskiego w meczu eliminacji mistrzostw świata z Anglią 16 października.